"Wiedźmin" jak "Doktor Who"? Gwiazda "Rodowodu krwi" uważa, że Geralta nie musi grać jeden aktor
Nie cichną komentarze na temat odejścia Henry'ego Cavilla z "Wiedźmina". Rolę przejmie Liam Hemsworth, a gwiazda spin-offu serialu broni decyzji twórców. Geralt będzie jak główny bohater "Doktora Who"?
W październiku Netflix poinformował, że od 4. sezonu "Wiedźmina" rolę Geralta przejmie Liam Hemsworth. Od tamtego momentu w internecie trwa dyskusja na temat recastingu, a producent serialu Tomasz Bagiński porównał Geralta z Rivii do Jamesa Bonda, który co jakiś czas zmienia twarz i widzowie nie mają z tym problemu. Teraz podobnym porównaniem uraczyła nas Minnie Driver.
Wiedźmin jak Doktor Who? Aktorka o wymianie Geralta
Minnie Driver wciela się w serialu "Wiedźmin: Rodowód krwi" w elfkę, która jest narratorką całej historii. Aktorka odniosła się do sytuacji dotyczącej "Wiedźmina" i przytoczyła rozmowę, jaką odbyła z nastoletnim synem swojej koleżanki.
— Wywodzimy się z tej tradycji "Doktora Who", gdzie Doktor się regeneruje. Myślę, że musimy spojrzeć na to bardziej tak, że to jest niesamowite. To niesamowita osoba, to niesamowita postać i powinniśmy mieć różnych ludzi, którzy ją grają. Więc to była naprawdę fajna rozmowa z nastolatkiem. On stwierdził, że nigdy o tym nie myślał w ten sposób – powiedziała aktorka w rozmowie z Entertainment Weekly.
A dlaczego odtwórca roli Geralta odszedł z "Wiedźmina"? Nietrudno zauważyć, że cała sytuacja jest pełna niedopowiedzeń – przypuszczano, że Henry Cavill porzucił serial dla Supermana, ale niemal natychmiast okazało się, że nie wróci do roli Człowieka ze Stali. Kolejną popularną teorią jest ta, że aktor miał dość znacznego odchodzenia serialu od materiału źródłowego. Tymczasem showrunnerka Lauren S. Hissrich zasugerowała, że przed premierą 3. sezonu poznamy powody odejścia Cavilla:
— Mam dużo do powiedzenia i uważam, że tutaj jest dużo, wiesz… Oczywiście, nigdy dokładnie nie poznamy wszystkich powodów, przez które Henry odszedł, ale mogę powiedzieć, że była to relacja oparta na wzajemnym szacunku. Więc proszę, proszę, proszę, wróć [z tym pytaniem] za sześć miesięcy, kiedy będziemy mogli porozmawiać.
Tymczasem Cavill szybko znalazł kolejną potencjalnie kultową rolę – będzie gwiazdą i producentem wykonawczym serialowej adaptacji gry "Warhammer 40,000".