Netflix podpowiada różne kolejności oglądania "Kalejdoskopu". Serial może być jak "Orange Is the New Black" albo filmy Tarantino
Agata Jarzębowska
5 stycznia 2023, 12:13
"Kalejdoskop" (Fot. Netflix)
Chcecie poeksperymentować z kolejnością oglądania "Kalejdoskopu"? Netflix przygotował kilka wersji, w tym klasyczną historię detektywistyczną czy historię jak z filmu Quentina Tarantino.
Chcecie poeksperymentować z kolejnością oglądania "Kalejdoskopu"? Netflix przygotował kilka wersji, w tym klasyczną historię detektywistyczną czy historię jak z filmu Quentina Tarantino.
"Kalejdoskop" został stworzony tak, by oglądać go w najróżniejszych kombinacjach i takie też widzowie znajdują na swoich kontach Netfliksa. Ale na tym nie koniec możliwości. Netflix zasugerował kilka różnych wariantów oglądania – zależnie od tego, czy macie bardziej ochotę na historię detektywistyczną, czy więzienną, czy jeszcze inną. Dzięki czemu można na własną rękę zadecydować o kolejności poznania całej historii.
Kalejdoskop – w jakiej kolejności oglądać serial Netfliksa?
Jeżeli chcecie obejrzeć jeszcze raz "Kalejdoskop", ale w innej kolejności, albo nie macie zamiaru iść według tego, co ułożył na waszym profilu Netflix – platforma wrzuciła na swój oficjalny Twitter kilka innych możliwości. Poza chronologicznym biegiem wydarzeń – który sprawdzicie tutaj – możemy obejrzeć "Kalejdoskop" w kolejności inspirowanej filmami Quentina Tarantino, serialem "Orange Is the New Black" czy klasycznymi historiami detektywistycznymi. Można też wybrać kolejność jak w tęczy.
I came up with a bunch of different orders to watch Kaleidoscope in so you don't have to pic.twitter.com/FE6IiwjzM9
— Netflix (@netflix) January 2, 2023
Came up with a few more orders to watch Kaleidoscope in so you don't have to… pic.twitter.com/83kCslkJ39
— Netflix (@netflix) January 4, 2023
Odcinki "Kalejdoskopu" mają nazwy od kolorów – jedno widzowie jako pierwszy mają u siebie odcinek "Żółty", inni "Zielony" etc., odcinki przemieszane są także w środku. Dlaczego zdecydowano się na nielinearne przedstawienie akcji?
— Możliwość poruszania się i oglądania w różnej kolejności daje wam inny punkt widzenia na bohaterów. Są pytania, które zostaną zadane w jednym odcinku, a na które odpowiedź znajduje się w innym odcinku. Podobnie, w odcinku, który oglądasz, będą odpowiedzi, o których nawet nie wiesz, że są odpowiedziami na coś, dopóki nie zobaczysz pytania, gdy oglądasz inny odcinek — wyjaśnił showrunner serialu Eric Garcia.
Jak dodaje Russell Fine ("Amerykańscy bogowie"), jeden z producentów serialu, widzowie dostają wszystkie elementy układanki i sami mogą składać je w całość. Tylko czy to faktycznie takie innowacyjne? Sprawdźcie, co my sądzimy na ten temat: Kalejdoskop – recenzja serialu.