Ekipa "The Last of Us" komentuje los Tess w 2. odcinku. Skąd pomysł na pocałunek jak z koszmaru?
Karolina Noga
24 stycznia 2023, 13:03
"The Last of Us" (Fot. HBO)
Twórcy "The Last of Us" jasno dają nam do zrozumienia, że serial to jazda bez trzymanki i powinniśmy spodziewać się wszystkiego. Ekipa skomentowała los Tess – uwaga na spoilery.
Twórcy "The Last of Us" jasno dają nam do zrozumienia, że serial to jazda bez trzymanki i powinniśmy spodziewać się wszystkiego. Ekipa skomentowała los Tess – uwaga na spoilery.
W 2. odcinku "The Last of Us" pt. "Zarażeni" obserwowaliśmy dalszy ciąg pełnej niebezpieczeństw podróży Joela (Pedro Pascal), Ellie (Bella Ramsey) i Tess (Anna Torv), którzy opuścili strefę kwarantanny w Bostonie. Niestety dla Tess, 2. odcinek przypieczętował jej los – ekipa serialu odniosła się do tragicznej śmierci bohaterki.
The Last of Us odcinek 2 – twórcy o pocałunku Tess
Gdy Tess orientuje się, że została zarażona, postanawia zrobić wszystko, by w ostatnich chwilach świadomości pomóc Joelowi i Ellie. Bohaterka poświęca się i zostaje w budynku pełnym zarażonych, by dać towarzyszom szansę na ucieczkę – oblewa wszystko benzyną i ustawia granaty, by wysadzić w powietrze całą rotundę. W jej finalnych chwilach, tuż przed zapaleniem zapalniczki, zostaje "pocałowana" przez jednego z klikaczy. Skąd ten pomysł?
— Prowadziliśmy wczesne badania nad tym, jak grzyb pojawia się w rzeczywistości, i mieliśmy naprawdę dobry szablon tego, jak to wyglądało w grze. Chcieliśmy pójść dalej i powiedzieć: "OK, jakie są różne formy i funkcje?". Znalazłem obraz, który stworzył pewien artysta, przedstawiający kogoś, kto został pochłonięty przez grzyby, a w jego ustach znajdowały się grzyby – opowiedział współtwórca serialu Craig Mazin w rozmowie z Variety.
Twórcy chcieli również ukazać zachowanie zarażonych – jak zachowaliby się w momencie, gdy nikt do nich nie celuje i przed nimi nie ucieka? Czy wtedy też atakują? Doszli do wniosku, że niekoniecznie.
— Rozmawialiśmy już o wystających mackach i zadawaliśmy sobie filozoficzne pytania: "Dlaczego zainfekowani ludzie są agresywni? Jeśli celem jest rozprzestrzenianie grzyba, to czy muszą być agresywni?". Doszliśmy do wniosku, że nie. Są brutalni, bo stawiamy opór, ale co jeśli tego nie robisz? Jak to wygląda, jeśli po prostu stoisz idealnie nieruchomo i pozwalasz im to robić?
Jak dalej mówił Mazin, po dyskusjach stanęło na tym koszmarnym pomyśle, bo to jest niepokojące i stanowi pewnego rodzaju naruszenie granicy. A przy tym jest "bardzo pierwotne", jeśli chodzi o sposób, w jaki grzyb atakuje ciało Tess.
The Last of Us odcinek 2 – ekipa komentuje śmierć Tess
A dlaczego Tess zdecydowała się na poświęcenie, aby Joel i Ellie mogli kontynuować swoją podróż? Czy chodziło tylko o to, że zobaczyła w Ellie nadzieję na lepsze jutro? Też, ale to tylko jedna ze składowych. Anna Torv w rozmowie z ET Online podkreśliła, jak ważną rolę w jej decyzji odegrała łącząca ją więź z Joelem. Mimo że nie widzimy właściwie nic z ich wspólnego życia razem, są momenty sugerujące, że była to bardzo bliska relacja.
— Pedro i ja trochę o tym rozmawialiśmy. Oboje byliśmy zgodni co do tego, że oni byli razem od dość dawna, przez długie lata, i że są partnerami w życiu. Pracują razem i są kochankami i myślę, że mogli się dobrze bawić… Myślę, że są dla siebie nawzajem najlepszymi przyjaciółmi. (…)
Trzeba pozostać wiernym postaciom. Nie ma części Joela, która byłaby wylewna. Nie ma części Tess, która by stwierdziła: "Przeprowadźmy głęboką, znaczącą [rozmowę] o tym, gdzie jesteśmy. Nie ma opcji, aby to pokazać, nie służyłoby to dobrze grze. Więc trzeba kraść momenty. Kiedy pierwszy raz ich widzicie, Tess została pobita, a Joel stracił przytomność [po tabletkach]. Ona przychodzi i wczołguje się do łóżka, on się przewraca, a ona obejmuje go ramieniem i myślę, że nie potrzeba już nic więcej. To jakby mówiło wszystko, kim są dla siebie nawzajem, w tym małym geście.
Z kolei serwis TVLine zapytał Annę Torv, w jaki sposób kręcono obrzydliwy "pocałunek" – okazuje się, że wszystko zostało dodane w postprodukcji.
— To wszystko zostało stworzone w postprodukcji. Nie wiedziałam, jak to będzie wyglądać. Oni [twórcy] mi to tłumaczyli, a ja po prostu odpowiedziałam: "okej, okej". Tak, to obrzydliwe.
Co czeka dalej bohaterów? Tutaj znajdziecie zwiastun 3. odcinka "The Last of Us", a w nim Nicka Offermana jako ekscentrycznego survivalowca Billa.