Warunki na planie reality show "Squid Game" zbyt realistyczne? Połowa graczy odpadła już pierwszego dnia przez pogodę
Marta Wawrzyn
26 stycznia 2023, 13:44
"Squid Game" (Fot. Netflix)
Mordercza rozgrywka przy ujemnych temperaturach? Dla niektórych uczestników reality show "Squid Game" okazało się to nie do przejścia, a Netflix musi tłumaczyć się z warunków panujących na planie.
Mordercza rozgrywka przy ujemnych temperaturach? Dla niektórych uczestników reality show "Squid Game" okazało się to nie do przejścia, a Netflix musi tłumaczyć się z warunków panujących na planie.
Zanim zobaczymy 2. sezon koreańskiego serialu "Squid Game", co najwcześniej będzie miało miejsce w 2024 roku, Netflix planuje pokazać "Squid Game: The Challenge", czyli reality show rozgrywające się w rzeczywistości jak z serialu. No, prawie, bo nikt z 456 graczy nie zginie, za to jest szansa na nagrodę w wysokości 4,56 mln dolarów. Zdjęcia do programu już ruszyły, a uczestnicy skarżą się, że warunki są aż nazbyt realistyczne.
Squid Game – uczestnicy reality show skarżą się na warunki
Jak doniósł brytyjski tabloid "The Sun" (via Variety), grupka uczestników programu "Squid Game: The Challenge" potrzebowała w poniedziałek pomocy medycznej, po tym jak kręcono rozgrywkę w "Czerwone, zielone". I nie była to wina morderczej lalki, tylko ujemnych temperatur panujących w Wielkiej Brytanii, gdzie powstają zdjęcia. Według "The Sun" kilka osób skorzystało z pomocy lekarza – jedna z nich zraniła się w ramię, po tym jak przypadkiem wpadła na ścianę, pozostali mieli drobne urazy.
Gra "Czerwone, zielone" (w polskiej wersji "Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy") polega na ściganiu się do mety, ale tylko wtedy, kiedy osoba śledząca grę – w tym przypadku słynna lalka – nie patrzy na graczy. Kiedy odwraca i zaczyna ich śledzić, wszyscy gracze muszą całkowicie znieruchomieć w takiej pozycji, w jakiej się znajdowali. I właśnie to stało się źródłem problemu w połączeniu z temperaturami w Wielkiej Brytanii.
Zdjęcia do programu rozpoczęły się w poniedziałek w Cardington Studios, na północ od Londynu, a uczestnicy pochodzący z różnych krajów mieli pecha trafić na falę mrozów na Wyspach. "The Sun" rozmawiał z graczami, którzy zostali wyeliminowani jako pierwsi i którzy skarżyli się na odmrożenia.
— Niektórzy ludzie nie mogli poruszyć stopami, ponieważ tak było zimno. Można było usłyszeć, jak ktoś krzyczał: "lekarza!", a ekipa pędziła dalej. Skończyło się na tym, że staliśmy tam 30 minut pomiędzy ujęciami – powiedziała jedna z wyeliminowanych osób.
Netflix przesłał mediom oświadczenie, w którym napisał, że na planie "Squid Game: The Challenge" nie doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa.
— Bardzo dbamy o zdrowie i bezpieczeństwo naszej obsady i ekipy, dlatego zainwestowaliśmy we wszystkie odpowiednie procedury bezpieczeństwa. Chociaż na planie było bardzo zimno – a uczestnicy byli na to przygotowani – wszelkie twierdzenia o poważnych obrażeniach są nieprawdziwe.
Według Variety na planie rzeczywiście było zimno, ale gracze otrzymali od Netfliksa ogrzewacze do rąk i bieliznę termiczną w pierwszym dniu zdjęć. Mimo to pierwszą rozgrywkę przetrwało zaledwie 228 osób, czyli dokładnie połowa wszystkich graczy.
Zdjęcia do programu będą kontynuowane bez żadnych przerw. W planie jest nakręcenie 10 odcinków, w których zobaczymy, jak 456 uczestników gra w gry rodem ze "Squid Game". Nagrodę w wysokości 4,56 mln dolarów otrzyma tylko jedna z nich, pozostali opuszczą program z pustymi rękoma.