Gene nie miał być Gene'em? Twórca "Better Call Saul" zdradza, pod jakim imieniem miał się ukrywać Jimmy
Agata Jarzębowska
13 lutego 2023, 13:33
"Better Call Saul" (Fot. AMC)
Współtwórca "Better Call Saul" Peter Gould podzielił się z fanami stroną ze scenariusza pilota serialu. Poza wglądem w różne drobne poprawki można w nim zauważyć ciekawą rzecz: Gene na początku miał nazywać się inaczej.
Współtwórca "Better Call Saul" Peter Gould podzielił się z fanami stroną ze scenariusza pilota serialu. Poza wglądem w różne drobne poprawki można w nim zauważyć ciekawą rzecz: Gene na początku miał nazywać się inaczej.
Współtwórca "Better Call Saul" Peter Gould znalazł scenariusz do 1. odcinka serialu i z rozrzewnieniem podzielił się nim z fanami. Ci, którzy wczytali się w jego treść, z zaskoczeniem zauważyli, że nie ma w nim znajomego imienia. W tej wersji scenariusza Gene jeszcze nie istniał, bo Jimmy (Bob Odenkirk) pierwotnie miał ukrywać się pod zupełnie innym imieniem.
Better Call Saul – pod jakim imieniem miał ukrywać się Jimmy?
Strona scenariusza, którą zaprezentował fanom Peter Gould, jest jedną z pierwszych wersji. Widać na niej wiele poprawek, wprowadzonych na czerwono, ale to nie one przyciągają największą uwagę. Robi to imię Keith, które w pierwotnej wersji miało być nową tożsamością Jimmy'ego i później zostało zmienione na Gene.
— Sprzątałem dzisiaj moje stare biuro "Better Call Saul"… To wycieczka w przeszłość.
Cleaning out my old #BetterCallSaul office today… a trip down memory lane pic.twitter.com/nRqAPOThNg
— Peter Gould (@petergould) February 6, 2023
Sam twórca nie odniósł się do imienia, które miał nosić menedżer lokalu Cinnabon w centrum handlowym w Omaha, ale pochylił się nad nim Screen Rant zauważając, że Keith nie był dobrym wyborem i całe szczęście, że twórcy zdecydowali się na zmianę.
Jak zauważa serwis, Keith to dobre i skromne imię dla kogoś, kto stara się żyć incognito, ale nie pasuje ono to Jimmy'ego McGilla i jego alter ego Saula Goodmana. W scenariuszu można przeczytać: "Witajcie w czyśćcu à la Saul Goodman", co według serwisu Screen Rant nie jest do końca zgodne z prawdą. Bezbarwne, pozbawione kolorów – w sensie dosłownym, gdy pomyślimy o czarno-białych ujęciach – życie Gene'a sprawia wrażenie, jakby cała energia została wyssana z Saula Goodmana. A nazwanie go Keithem mogłoby sugerować, że zaakceptował karę, a wcale tak nie jest.
Znamy już pełną historię Gene'a/Saula i doskonale wiemy, że nie zadowala się on życiem w cieniu, wręcz przeciwnie, wielokrotnie próbuje uwolnić się z nijakiego życia. Właśnie dlatego Gene Takavic jest idealnym imieniem, z jednej strony jest zwyczajne, ale z drugiej na tyle nietypowe, że wyraźnie podkreśla chęć Saula, by być kimś więcej i wyróżniać się z szarego tłumu. Wręcz jakby Jimmy chciał być złapany.
Gene Takavic brzmi jak wyraziste i chwytliwe nazwisko, podobnie jak Jimmy McGill czy Saul Goodman, podczas gdy Keith przy nich wygląda na łatwe do zapomnienia i mogłoby zasugerować widzom, że Jimmy już dawno się poddał – pisze Screen Rant.