7. odcinek "The Last of Us" to muzyczna uczta. Jakie piosenki słyszymy i czemu mają one duże znaczenie?
Marta Wawrzyn
1 marca 2023, 10:44
"The Last of Us" (Fot. HBO)
7. odcinek "The Last of Us" w dużej mierze opiera się na retronostalgii, jednocześnie odnosząc się do tego, co fani pokochali w grze. Skąd takie a nie inne piosenki w serialu i jakie każda z nich ma znaczenie? Spoilery, także z gry.
7. odcinek "The Last of Us" w dużej mierze opiera się na retronostalgii, jednocześnie odnosząc się do tego, co fani pokochali w grze. Skąd takie a nie inne piosenki w serialu i jakie każda z nich ma znaczenie? Spoilery, także z gry.
Muzyka ma ogromne znaczenie w serialu "The Last of Us". Już 1. odcinek zachwycił widzów sposobem, w jaki użyto piosenki Depeche Mode (która zresztą wróciła w 6. odcinku, w wersji Jessiki Mazin), a 3. odcinek dał drugie życie hitowi Lindy Ronstadt. 7. odcinek pt. "Left Behind", oparty na dodatku do gry pod tym samym tytułem, jest wypakowany muzyką i żadna piosenka nie znalazła się tutaj przypadkowo.
The Last of Us odcinek 7 – jakie piosenki słyszymy?
W 7. odcinku pojawia się oczywiście oryginalna muzyka, której autorem jest Gustavo Santaolalla, kompozytor ścieżki dźwiękowej do "The Last of Us", ale to tylko początek atrakcji. Oprócz tego słyszymy cztery utwory, z których każdy ma znaczenie:
- "All or None" – Pearl Jam
- "Take on Me" – A-ha
- "Just Like Heaven" – The Cure (wersja instrumentalna)
- "I Got You Babe" – Etta James
Jako pierwsze słyszymy "All or None" grupy Pearl Jam. Ellie (Bella Ramsey) słucha kasety zespołu podczas treningu w szkole wojskowej organizacji FEDRA. Ta piosenka ma najmniejsze znaczenie dla fanów gier, ponieważ nie pojawia się w żadnej części (aczkolwiek w "The Last of Us Part II" pojawia się "Future Days" Pearl Jam – Joel śpiewa tę piosenkę dla Ellie). Twórcy serialu Craig Mazin i Neil Druckmann wyjaśnili w oficjalnym podcaście serialu, czemu mimo to wpadła im do głowy. I ma to związek z – jak przyznał sam Druckmann – jego obsesją na punkcie Pearl Jam.
— Kiedy dorastasz, masz tę garść piosenek, które stanowią ucieczkę, kiedy jest ci ciężko albo czujesz się zdołowany czy coś w tym stylu. I dla mnie to była jedna z tych piosenek. Ta piosenka konkretnie… jest tu pewne uczucie, nastrój, ton. Nie wiem, czy dobrze to określam, ale tu chodzi o uchwycenie, gdzie Ellie teraz się znajduje – że jest samotna, jest w miejscu, w którym nie chce być i tak jakby nic się u niej nie dzieje. I myślę, że ta piosenka oddaje ten nastrój, oddaje też jej postawę. Nazywa się "All or None", co jest bardzo w stylu Ellie – wszystko albo nic.
Craig Mazin dodał, że w serialu "The Last of Us" starają się wybierać takie piosenki, które nie będą zbyt oczywiste ani zbyt popowe, a Pearl Jam wydaje się być idealny w tej sytuacji. Dlaczego? Ponieważ sytuacja, w jakiej znajduje się Ellie, wydaje się jej beznadziejna, nie tylko dlatego, że utknęła w szkole wojskowej i nie chce tam być, ale też dlatego, że tęskni za swoją przyjaciółką, Riley (Storm Reid).
Skoro jesteśmy przy nieoczywistej muzyce, twórcy "The Last of Us" przyznali, że pomysł, aby w scenie z karuzelą w centrum handlowym pojawiła się instrumentalna wersja "Just Like Heaven" The Cure, wyszedł od Tima Gooda, montażysty serialu. Jak stwierdzili, spodziewali się, że utwór nie zostanie rozpoznany przez większość widzów, ale zgodzili się ze swoim montażystą, że karuzela grająca tę wersję tego utworu to po prostu piękna rzecz, a Ellie rzeczywiście czuje się "jak w niebie" – przynajmniej do czasu.
The Last of Us odcinek 7 – fani znają te piosenki z gry
Fani najbardziej czekali na "Take on Me" grupy A-ha, które pojawiło się w pierwszym zwiastunie "The Last of Us" (a potem HBO z jakiegoś powodu je usunęło, zastępując inną muzyką) i wróciło teraz w serialu, choć w zupełnie innym kontekście niż w grze. W serialu to pełna radości scena, w której Ellie odkrywa "piąty cud" centrum handlowego, czyli ruchome schody i po prostu zamienia się w dzieciaka, biegając tam i z powrotem.
W grze, a dokładniej w "The Last of Us Part II", "Take On Me" zostało użyte w dużo bardziej ponurym kontekście. Ellie śpiewa tę piosenkę swojej dziewczynie Dinie, po tym jak przeżywa bolesną stratę. Jest to wolna, gitarowa wersja, która brzmi z jednej strony smutno, a z drugiej – romantycznie. Możliwe, że utwór wróci jeszcze w 2. sezonie "The Last of Us" i wtedy nabierze dodatkowego kontekstu, czyli będzie widzom kojarzyć się z Riley i beztroską wyprawą do centrum handlowego, która zakończyła się wspólnym momentem szczęścia, a ten został dziewczynom błyskawicznie odebrany.
Gracze dobrze również kojarzą "I Got You Babe" w wersji Etty James, bo pojawia się ono w dodatku "Left Behind" dokładnie w tym samym kontekście co w serialu – Riley puszcza piosenkę Ellie, dziewczyny tańczą, wygłupiają się i dochodzi między nimi do pocałunku. Z gry wiemy, że Riley dała Ellie kasetę Etty James, w serialu tej informacji nie ma, ale Ellie ma ją pod ręką, co sugeruje, że to taśma, która ma dla niej znaczenie.
Co dalej w "The Last of Us"? Przed nami jeszcze dwa odcinki – tutaj znajdziecie zwiastun 7. odcinka "The Last of Us", a tymczasem Pedro Pascal zdradził, kiedy ekipa może zacząć zdjęcia do 2. sezonu. Polecamy również naszą rozmowę ze Storm Reid.