Christina Ricci powróci w 2. sezonie "Wednesday"? Serialowa pani Thornhill mówi, czy jest to możliwe
Karolina Noga
24 marca 2023, 14:02
"Wednesday" (Fot. Netflix)
Na 2. sezon "Wednesday" jeszcze poczekamy, ale spekulacji na temat nowych odcinków nie brakuje. Czy Christina Ricci mogłaby powrócić do serialu?
Na 2. sezon "Wednesday" jeszcze poczekamy, ale spekulacji na temat nowych odcinków nie brakuje. Czy Christina Ricci mogłaby powrócić do serialu?
"Wednesday" w zeszłym roku biła rekordy popularności na Netfliksie, a masa fanów z niecierpliwością czeka na 2. sezon. Podczas gdy widzowie snują teorie na temat tego, co mogłoby się wydarzyć, serwis ET Online, zastanawia się, czy Christina Ricci może jeszcze powrócić w roli pani Thornhill.
Wednesday sezon 2 – czy wróci Christina Ricci?
Christina Ricci została zapytana o 2. sezon "Wednesday" podczas uroczystej premiery 2. sezonu serialu "Yellowjackets". Aktorka podkreśliła, że nie może zdradzać za dużo, ale "wszystko jest możliwe".
— Nie wydaje mi się, żebym mogła coś powiedzieć. Ale z mojej strony drzwi są otwarte. Ona [pani Thornhill] była tak fajną [postacią] do grania! Zawsze super jest wcielać się w złoczyńcę.
Przypomnijmy, że w finale "Wednesday" okazało się, że Marilyn Thornhill, nauczycielka z Akademii Nevermore, to tak naprawdę Lauren Gates, która sterowała Tylerem i odpowiadała za morderstwa w miasteczku. Pod koniec Wednesday dźgnęła ją nożem – nie ma jednak pewności, że pani Thornhill zginęła, dlatego niewykluczone, że Ricci ponownie zagra w serialu.
Niektórzy spekulują, że w 2. sezonie serialu pojawi się Lady Gaga, popularnością cieszy się także teoria, że nową dyrektorką szkoły zostanie Morticia. Tymczasem Jenna Ortega ma konkretne oczekiwania względem nowych odcinków.
— Dopiero zbieramy pokój scenarzystów i trochę o tym rozmawiamy. (…) Myślę, że chcemy podkręcić nieco aspekty grozy, a następnie wydostać Wednesday z romantycznej sytuacji, pozwolić jej być indywidualną jednostką i walczyć ze zbrodniami – powiedziała.
Niedawno pojawiły się także doniesienia, że do obsady dołączy Michael Keaton – na ten moment nic nie zostało jednak potwierdzone.