Dlaczego Harrison Ford z filmów przeszedł do seriali? Aktor o rolach w "1923" i "Terapii bez trzymanki"
Agata Jarzębowska
28 marca 2023, 13:44
"1923" (Fot. Paramount+)
Dlaczego Harrison Ford zdecydował się zagrać w aż dwóch serialach naraz, czyli "1923" i "Terapii bez trzymanki"? Co nakłoniło aktora filmowego, by na całego wejść do świata seriali?
Dlaczego Harrison Ford zdecydował się zagrać w aż dwóch serialach naraz, czyli "1923" i "Terapii bez trzymanki"? Co nakłoniło aktora filmowego, by na całego wejść do świata seriali?
Harrison Ford, choć ma na swoim koncie gościnne występy w serialach, nigdy nie zaangażował się do żadnego z nich jako główna gwiazda. Do niedawna zawsze trzymał się świata filmowego, a tej zimy zobaczyliśmy w aż dwóch serialach naraz: "Terapii bez trzymanki" i "1923", który jest prequelem "Yellowstone". Co się zmieniło i dlaczego?
1923 – czemu Harrison Ford zaczął grać w serialach?
Podczas obszernego wywiadu dla The Hollywood Reporter dziennikarz zapytał Harrisona Forda, co stało się z jego starym postanowieniem z 2002 roku, że "pracuje tylko raz w roku i to wystarczy". Dziennikarz zauważył, że praca nad serialami oznacza w jego przypadku "drastyczny wzrost produktywności". Co się zmieniło?
— Najprostsza odpowiedź jest chyba najbardziej prawdziwa: po dwóch latach siedzenia na d*pie podczas COVID-a i kilku ładnych latach czekania na start "Indiany Jonesa", nie wykonałem tyle pracy, ile zamierzałem, i chciałem robić różne rzeczy. Więc nadeszła ["Terapia bez trzymanki"], a potem, bardzo szybko po niej, przyszedł "1923". W obu z nich wziąłem pracę bez [czytania] scenariusza, wierząc, że ludzie, którzy stworzyli [te] projekty, dostarczą mi dobrych scenariuszy. Naprawdę nie zdawałem sobie sprawy, ile pracy będzie wymagać "1923" i uważam, że zdecydowanie było warto. Nie mogę się doczekać kolejnego sezonu obu [seriali].
The Hollywood Reporter zapytał także o wieloletnią znajomość Forda z Kevinem Costnerem. "Yellowstone" i "1923" mocno opierają się na obu aktorach – a w przypadku "Yellowstone" bardzo dużo mówi się o możliwym odejściu Costnera. Czy aktorzy w ogóle ze sobą rozmawiali o franczyzie?
— Nie. Chciałem, aby moja własna, szczególna relacja z Taylorem [Sheridanem, twórcą obu seriali] rządziła moim zachowaniem i myślami. Nie chciałem zanieczyścić jej kimś innym. Nie mam pojęcia, jak oni się dogadują. Zakładam, że świetnie się dogadują, ponieważ Kevin wykonuje świetną robotę.
Co ciekawe, w podobny sposób rolę przyjęła, bez znajomości scenariusza do serialu "1923", jego druga gwiazda – Helen Mirren. Aktorka wyjaśniła, jak wyglądał cały proces i powiedziała też, dlaczego w serialu nie jeździ konno.
A jeżeli chcecie zacząć oglądać "Yellowstone" i jego spin-offy, ale nie wiecie, od czego zacząć i czy warto oglądać je wszystkie, to specjalnie dla was podpowiadamy, jaką kolejność wybrać i który serial jest najlepszy.