Co by było, gdyby w "Breaking Bad" Walter nie poznał Saula? Bob Odenkirk nie ma wątpliwości
Agata Jarzębowska
21 kwietnia 2023, 14:33
"Breaking Bad" (Fot. AMC)
Czy Walter White poradziłby sobie bez Saula Goodmana? Bob Odenkirk uważa, że losy Walta potoczyłyby się zupełnie inaczej, gdyby nie jego bohater. Uwaga na spoilery z finału "Breaking Bad".
Czy Walter White poradziłby sobie bez Saula Goodmana? Bob Odenkirk uważa, że losy Walta potoczyłyby się zupełnie inaczej, gdyby nie jego bohater. Uwaga na spoilery z finału "Breaking Bad".
Podczas panelu Contenders TV organizowanego przez Deadline gwiazda "Breaking Bad" i "Better Call Saul", Bob Odenkirk, wyjaśnił, co jego zdaniem stałoby się z Walterem White'em (Bryan Cranston), gdyby nigdy nie zaczął współpracować z Saulem Goodmanem.
Breaking Bad – czy Walter poradziłby sobie bez Saula?
Obecny na panelu współtwórca "Better Call Saul" Peter Gould poparł tezę, że bez Saula Walter White nie byłby tym, kim się stał. Z kolei Bob Odenkirk uważa, że Goodman z pewnością odegrał pewną rolę w przestępstwach White'a, ale nie uważa, że jego wpływ na Waltera był aż tak duży, jak się wydaje. Według Odenkirka, White byłby tym samym potworem z Goodmanem lub bez niego. Aktor jest jednak przekonany, że bez Saula pan White poniósłby śmierć w przestępczym świecie dużo szybciej.
— Myślę, że Walter White nadal byłby Walterem White'em bez Saula, po prostu nie przeżyłby tak długo. Krócej by robił to, co robił. Myślę, że "Breaking Bad" to dla nas serial-matka. Tak się z tym czuję.
Jak zauważa Screen Rant, "Better Call Saul" pokazało, że Walter nie tylko własnym sprytem dostał się na szczyt. Działania Saula stworzyły na rynku narkotykowym lukę, którą White mógł następnie wypełnić. Bez Saula Walter nie miałby także dostępu do Eda Galbraitha, specjalisty od "zniknięć", co z pewnością utrudniłoby mu życie w finałowym sezonie. Także znajomość Saula z Gusem (Giancarlo Esposito) wydaje się znacząca – bez niej nauczyciel chemii z pewnością dość szybko zginąłby z rąk kartelu.
Oczywiście, wiele z tego, co się wydarzyło, jest też efektem szczęścia Waltera, jak również jego bezwzględności, która sprawiła, że szybko zaczęto się z nim liczyć. Jednak wydaje się, że dzięki Saulowi miał on czas, by nabyć doświadczenia w tym bezwzględnym świecie, Saul jest bowiem dużo bardziej dokładny w kreowaniu środowiska, w jakim się obraca – choć jak wiemy, sam również musiał w końcu uciekać.
"Better Call Saul" dopisało do całej historii z "Breaking Bad" wiele nieznanych wcześniej elementów skomplikowanego otoczenia, które razem tworzą przerażający obraz, pokazując upadek głównego bohatera, którego kulminacja dokonuje się ostatecznie z przybyciem White'a na scenę narkotykową.