Twórcy "Homeland" o finale i 3. sezonie [wideo]
Marta Wawrzyn
19 grudnia 2012, 18:01
Finał 2. sezonu "Homeland" pozostawił po sobie mnóstwo pytań. Na część z nich odpowiedzieli już twórcy serialu. Uwaga na spoilery!
Finał 2. sezonu "Homeland" pozostawił po sobie mnóstwo pytań. Na część z nich odpowiedzieli już twórcy serialu. Uwaga na spoilery!
Pod naszymi tekstami – moim i Michała – wciąż toczy się dyskusja na temat tego, co zobaczyliśmy naprawdę w finale 2. sezonu "Homeland", a co jest tylko wielką zmyłką. Twórcy serialu, Alex Gansa i Howard Gordon, w licznych rozmowach z dziennikarzami rzucili trochę światła na to, co się stało w odcinku "The Choice", a także zdradzili plany na przyszłość.
IGN donosi, że Brody omal nie zginął w tym sezonie. Początkowo twórcy "Homeland" planowali zabić go w 7. albo 8. odcinku. Zrezygnowali z tego pomysłu, m.in. dlatego że Brody i Carrie dobrze wypadają na ekranie. Chemia między Claire Danes i Damianem Lewisem może sprawić, że zobaczymy ich jeszcze razem w przyszłym sezonie. Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądać kolejny rozdział historii Carrie i Brody'ego. Pewne jest, że nie zobaczymy czegoś, co już widzieliśmy. Wiadomo także, że w 3. serii na ekranie pojawi się zarówno Brody, jak i jego rodzina.
Na początku 3. sezonu prawdopodobnie większość bohaterów będzie myśleć, że Brody był w swoim samochodzie podczas zamachu i razem z nim wyleciał w powietrze. Kto przestawił auto Brody'ego? Możliwe, że wtyczka, która jest w CIA. Tak przynajmniej zasugerował Gansa. Ale to na razie tylko luźny pomysł.
Czy wróci Quinn? Tak. Quinn nie zginął i na pewno zobaczymy go w 3. sezonie. Jest też prawdopodobne, że zobaczymy jeszcze jego szefa, Dar Adula (F. Murray Abraham). Czego nie zobaczymy na razie w "Homeland"? Kolejnego ataku na Amerykę. Nie będziemy też oglądać Carrie próbującej zapobiec nowemu atakowi. Będziemy oglądać skutki wydarzenia, które dla Ameryki stanie się drugim 11 września. Zobaczymy odbudowywanie kompletnie zniszczonej CIA. Na pewno nie obejrzymy powtórki z tego, co już widzieliśmy.
Raczej już nie będzie kontynuowany wątek przejechania kobiety przez Danę i Finna. Twórcy przyznali, że początkowo chcieli go poprowadzić inaczej, ale w końcu zdecydowali się jedynie stworzyć przy jego pomocy emocjonalną przepaść pomiędzy Daną a Brodym.
Jak to się stało, że nikt w CIA nie widział wideoczatu Brody'ego z Abu Nazirem? Na to pytanie twórcy też mają odpowiedź: bo wcześniej dostarczył CIA informacje i były to informacje zgodne ze stanem faktycznym. Na dodatek zgarnięto część siatki terrorystycznej Nazira. Stąd też w CIA założyli, że Brody jest czysty i nikt już go nie śledził.
Czemu w Langley nie zginął prezydent? Ponieważ była to uroczystość zorganizowana na cześć Waldena przez CIA, a nie memorial w kościele. Prezydent nie miał powodu tam być, było tam za to mnóstwo agentów. W zamachu zginęło ok. 450 agentów, w tym Estes i Galvez.
Czy był to plan Nazira czy może Brody z nim współpracował? Jak powiedział Gansa:
Wiele osób mi mówi, że mają wątpliwości co do Brody'ego. Kiedy obejrzycie dokładnie jego zachowanie w finale, pojawią się momenty niepewności, czy on to zrobił czy nie. Nie zapominajcie, że w 1. sezonie był gotów wysadzić się w powietrze, więc tym razem też mógł iść na samobójczą misję. Albo nie. Tak to już jest z "Homeland". Możecie interpretować, co to wszystko oznacza, bo ja nie chcę mówić, co myślimy. Ale na pewno zostawiamy lekko otwartą furtkę dla takiej możliwości.
Plan Abu Nazira został przez Gansę opisany w wywiadzie, który zobaczycie poniżej – i zgadza się to mniej więcej z tym, co napisałam w mojej poniedziałkowej recenzji. Abu Nazir umierając dał pewność CIA, że to już koniec, stąd nieostrożność, która umożliwiła zamach. Nikt takiego zamachu zza grobu się nie spodziewał.
Co dalej z Saulem? Jako że jest najwyższy rangą z tych nielicznych, którzy przeżyli, będzie w nowym sezonie urzędującym dyrektorem CIA. A razem z nim na czele instytucji będzie Carrie. Razem będą strzec pokoju na świecie. Czy Saul może być kretem?
Gramy fair z publicznością i czasem jesteśmy zaskoczeni, co ludzie potrafią wyczytać z serialu. Przede wszystkim Saul. Odmawia modlitwę żałobną nad zwłokami podejrzanego, co jest po prostu aktem człowieczeństwa, i nagle ludzie mówią: "On jest kretem".
I jeszcze jeden ciekawy wniosek na temat finału: pierwszy sezon kończył się w ten sposób, że Carrie była jedyną osobą, która wierzyła, iż Brody jest terrorystą. Teraz będzie jedyną osobą, która wierzy, że nim nie jest. Czy ma powody mu wierzyć, dowiemy się już za rok.
http://youtu.be/MHR1DxNI0MA