Czy "Sukcesja" za wcześnie pozbyła się Logana Roya? Brian Cox przyznaje, że nie był do końca zadowolony
Karolina Noga
25 maja 2023, 12:02
"Sukcesja" (Fot. HBO)
"Sukcesja" dobiegnie końca w najbliższy poniedziałek, ale życie Logana Roya zakończyło się już wcześniej. Brian Cox nie ukrywa, że nie jest z tego zadowolony.
"Sukcesja" dobiegnie końca w najbliższy poniedziałek, ale życie Logana Roya zakończyło się już wcześniej. Brian Cox nie ukrywa, że nie jest z tego zadowolony.
4. sezon "Sukcesji" to istny rollercoaster emocji, który na dobre wystartował od momentu śmierci Logana Roya w 3. odcinku. I chociaż Brian Cox od dawna powtarzał, że cieszy się z końca "Sukcesji" oraz nie będzie tęsknić za słynnym "f*ck off", to nie do końca podoba mu się, jak rozwiązano wątek Logana – i że zrobiono to tak szybko.
Sukcesja sezon 4 – czy Logan Roy odszedł za wcześnie?
Brian Cox został zapytany o wątek swojego bohatera w rozmowie z BBC Two (za serwisem TVLine), gdzie przyznał, że jest nieco rozczarowany jego zakończeniem.
— [Twórca serialu Jesse Armstrong] zdecydował, że Logan umrze, koniec końców myślę, że za wcześnie. Zmusił go do śmierci w 3. odcinku. Myślę, że może mógł umrzeć… w 5. albo 6. odcinku. To było dziwne uczucie. Patrzyłem na to, niewłaściwie, ale patrzyłem na to jak na formę odrzucenia. Ostatecznie pogodziłem się z tym, ale czułem się trochę odrzucony. To było trochę w stylu: "Cała ta praca, którą wykonałem! A teraz mam skończyć jako nowojorczyk na dywanie samolotu".
Aktor dodał, że nie oglądał odcinka, bo nie widzi sensu w oglądaniu własnej śmierci na ekranie. Nie zamierzał też kłócić się o to z Armstrongiem ani przekonywać, że Logan powinien pożyć parę odcinków dłużej.
— Nie. Nie ma sensu iść tą drogą zwłaszcza z kimś takim jak Jesse, kto już miał plan. [Jesse] zrobił to genialnie. To było odważne z jego strony. I właśnie w tym Jesse jest genialny. Jesse to geniusz. Nie ma wątpliwości, że Jesse jest genialnym scenarzystą.
Śmierć Logana udało się utrzymać w tajemnicy, tak samo jak pogrzeb, a HBO zrobiło wiele, żeby sekret nie wyszedł na jaw. Brian Cox kręcił się po planie 9. odcinka, by nikt nie wiedział, że to pogrzeb seniora rodu. Jakie jeszcze środki bezpieczeństwa zastosowano? Oto co powiedział reżyser tego odcinka Mark Mylod.
— Pierwsze kroki były dość podstawowe. Od 3. odcinka, po śmierci Logana, w zasadzie w każdym scenariuszu zastąpiliśmy słowo "Logan" imieniem Ewan [brat Logana grany przez Jamesa Cromwella]. Rozgrywaliśmy to tak, jakby to postać Jamiego odeszła. Jeśli chodzi o pogrzeb w 9. odcinku, wpisaliśmy to we wszystkie nasze scenariusze, nawet na plakatach przed kościołem wyglądało to tak, jakby to był pogrzeb Ewana. To była pierwsza faza – wyjaśnił.
Kolejnym etapem były dokumenty o zachowaniu poufności (NDA), podpisywane ze statystami i członkami ekipy, ale też zwykłe rozmowy, jakie odbyto ze wszystkimi. Mylod powiedział, że po prostu zwrócił się do wszystkich obecnych na planie, mówiąc, jak ważne jest, żeby to nie wyszło na jaw i nie pojawiło się np. na Reddicie. Jak widać – udało się, tajemnica nie wyciekła, choć mieli do niej dostęp też krytycy przed premierą.
Tutaj znajdziecie zwiastun 10. odcinka 4. sezonu "Sukcesji" – finał nosi tytuł "With Open Eyes", a jego twórcami są Jesse Armstrong (scenariusz) i Mark Mylod (reżyseria).