Paddy Considine nie chciał oglądać śmierci Viserysa. Gwiazda "Rodu smoka" miała szczególny powód
Agata Jarzębowska
29 maja 2023, 10:02
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Oglądanie odcinka ze śmiercią Viserysa było bardzo trudne dla grającego go Paddy'ego Considine'a. Dlaczego gwiazda "Rodu smoka" nie chciała tego robić? Aktor miał dobry powód.
Oglądanie odcinka ze śmiercią Viserysa było bardzo trudne dla grającego go Paddy'ego Considine'a. Dlaczego gwiazda "Rodu smoka" nie chciała tego robić? Aktor miał dobry powód.
Paddy Considine zachwycił widzów "Rodu smoka" fizyczną przemianą Viserysa. To, jak zagrał umierającego króla i jak umiejętnie pokazał jego wewnętrzną walkę, docenił również George R.R. Martin. I choć nie jest zaskoczeniem, że odegranie takich scen musiało być trudne, prywatnie dla aktora trudniejsze okazało się ich oglądanie.
Ród smoka – Paddy Considine o śmierci Viserysa
W rozmowie z Variety został zapytany, jak odgrywa się postać tak bardzo chorą i cierpiącą. Aktor przyznał, że w jego kreacji jest wiele rzeczy, które zna z własnego życia, ponieważ jego rodzice oboje ciężko chorowali.
— W nim jest kilka rzeczy. Sam byłem świadkiem choroby. Moja mama ostatecznie stała się niewidoma i straciła obie nogi z powodu cukrzycy. Miała wiele z tych cech, które posiadał również Viserys. Starała się zachować godność, ale jakaś jej część po prostu się poddała. Dla syna było to trudne do oglądania. Moja żona i córka obejrzały 8. odcinek, kiedy był emitowany w Wielkiej Brytanii. Byłem w innym pokoju, ponieważ nie chciałem go oglądać. Moja żona powiedziała: "Wykonałeś [dobrą] robotę. Musisz to zobaczyć" i pokazała mi odcinek. Zakończenie, gdy on leży w łóżku, było dla mnie bardzo szokujące, bo widziałem w nim obraz mojego taty umierającego na raka. To był jego obraz.
Aktor wspominał, że podczas odgrywania umierającego Viserysa musiano zrobić przerwę w zdjęciach, ponieważ sam zaczął się bardzo źle czuć. Wszystko przez płytki oddech, który musiał utrzymywać przez wiele godzin.
— Granie kogoś, kto umiera, to dziwna sprawa, zwłaszcza przedłużającej się śmierci. Kiedy robisz to przez kilka dni, a twój oddech jest płytki – poziom tlenu zaczął u mnie spadać. Musiałem zostać zabrany z planu i dostać świeże powietrze, ponieważ prawie straciłem przytomność. To niemal tak, jakby twoje mózg zaczynał mówić twojemu ciału, że jesteś chory. To naprawdę dziwne uczucie.
A co wiemy o 2. sezonie? Pomimo strajku scenarzystów ekipa "Rodu smoka" wytrwale pracuje na planie kontynuacji, a do obsady serialu dołączają kolejne osoby. Szefowa działu seriali i filmów HBO Francesca Orsi powiedziała, że jeszcze nie wiadomo, ile serial otrzyma sezonów, ale może być ich więcej niż cztery. Z kolei z planu 2. sezonu "Rodu smoka" wyciekło ostatnio dużo zakulisowych smaczków: poznaliśmy nowy przydomek Rhaenyry i dowiedzieliśmy się, kto za niedługo zginie.