Ben czy Paxton? Czy Devi dobrze wybrała? Gwiazda "Jeszcze nigdy…" komentuje zakończenie serialu
Karolina Noga
9 czerwca 2023, 16:02
"Jeszcze nigdy..." (Fot. Netflix)
"Jeszcze nigdy…" już w 1. sezonie stworzyło miłosny trójkąt Ben – Devi – Paxton, a finałowa seria dała fanom wyczekiwaną odpowiedź na pytanie, z kim będzie Devi. Gwiazda komentuje wybór bohaterki. Uwaga na spoilery!
"Jeszcze nigdy…" już w 1. sezonie stworzyło miłosny trójkąt Ben – Devi – Paxton, a finałowa seria dała fanom wyczekiwaną odpowiedź na pytanie, z kim będzie Devi. Gwiazda komentuje wybór bohaterki. Uwaga na spoilery!
"Jeszcze nigdy…" powróciło z finałowym sezonem, w którym Devi mierzy się nie tylko z problemami związanymi z końcem szkoły – na tapecie wciąż są problemy miłosne. Koniec końców widzowie poznali odpowiedź na nurtujące ich pytanie – a co o rozwiązaniu sądzi gwiazda produkcji? Uwaga – spoilery w dalszej części tekstu.
Jeszcze nigdy sezon 4 – Ben czy Paxton? Oto wybór Devi
W finałowym odcinku "Jeszcze nigdy…" Devi ostatecznie postanowiła dać szansę Benowi (Jaren Lewison) i to z nim wkracza w dorosłość, kiedy oboje wyjeżdżają na studia na Wschodnim Wybrzeżu – on do Nowego Jorku, ona do Princeton. Z kolei Paxton (Darren Barnet) znalazł szczęście u boku Lindsay Thompson (Genneya Walton), którą poznał podczas pracy w Sherman Oaks, i też ma w planach powrót na studia.
Twórczynie serialu już jakiś czas temu powiedziały, że ich zdaniem zakończenie może podzielić widzów i nie wszyscy będą zadowoleni z finałowych rozstrzygnięć w "Jeszcze nigdy…". Tymczasem Maitreyi Ramakrishnan nie ukrywa, że osobiście należy do #TeamBen i jej zdaniem, Devi dokonała dobrego wyboru.
— Należę do #TeamBen, ponieważ pamiętacie, jak Paxton rzucił Devi w 2. sezonie? Rozumiem, wrócił, to świetnie. Ale znam siebie. Jeśli wstydzisz się być ze mną teraz, będziesz się wstydzić być ze mną też później, ponieważ będę jeszcze większym chodzącym chaosem. Ben to też chodzący bałagan, więc to działa. Wiemy, że motywują się nawzajem w nauce, ale uwielbiam też przekomarzanie się. Jestem dziewczyną, która lubi przekomarzanki – powiedziała aktorka w rozmowie z ET Online.
Devi nie tylko niesie ze sobą chaos, ale też ma charakterek i wybuchowy temperament. I zdaniem Ramakrishnan to właśnie Ben będzie w stanie za nią nadążyć i ją wspierać.
— Musisz za mną nadążać, a ja – jako fanka – lubię oglądać i chcę oglądać te przekomarzanki. Muszę widzieć, jak oni walczą ze sobą – i oni to rozumieją.
Darren Barnet dodał, że najważniejsze jest, by Devi była szczęśliwa i osobiście jest zadowolony z rozwiązania, w którym bohaterka i Paxton pozostają przyjaciółmi. Z kolei Jaren Lewison krótko skomentował: "I to doprowadziło Devi do właściwej osoby". A co my sądzimy o finale? Zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją 4. sezonu "Jeszcze nigdy…".