Czy "Goło i wesoło" powróci z 2. sezonem? Robert Carlyle ma nadzieję, że to jeszcze nie koniec serialu
Karolina Noga
17 czerwca 2023, 10:53
"Goło i wesoło" (Fot. Disney+)
14 czerwca na Disney+ zadebiutowała serialowa kontynuacja kultowego filmu "Goło i wesoło". Czy jest szansa, że na ośmiu odcinkach się nie skończy i powstanie 2. sezon?
14 czerwca na Disney+ zadebiutowała serialowa kontynuacja kultowego filmu "Goło i wesoło". Czy jest szansa, że na ośmiu odcinkach się nie skończy i powstanie 2. sezon?
Fabuła serialowego "Goło i wesoło" rozgrywa się 25 lat po wydarzeniach z oryginału, a w serialu powróciła większość dawnej obsady, która została ubogacona o dzieci i wnuki ulubionych bohaterów. Robert Carlyle, czyli Gaz nie ukrywa, że liczy na kontynuację.
Goło i wesoło sezon 2 – czy będzie kontynuacja serialu?
Robert Carlyle podczas pokazu serialu (za serwisem Radio Times) w Londynie podkreślił, że "nigdy nie mówi nigdy" i z chęcią wróciłby na plan, a także poznał dalsze losy Gaza i spółki.
— Nigdy nie mów nigdy. Uwielbiam te postacie, kocham to wszystko… cały ten świat. Czuję się w tym świecie jak w domu – pochodzę z tego świata. Więc tak, chętnie bym to zrobił.
Lesley Sharp, czyli filmowa i serialowa Jean, dodała z kolei, że zostało jeszcze "bardzo dużo do powiedzenia" w świecie "Goło i wesoło". Z kolei Lee Mason, producent serialu i zarazem dyrektor ds. seriali fabularnych w The Walt Disney Company przyznał, że na razie nie ma decyzji. Jak dodał, ewentualny 2. sezon "Goło i wesoło" zależałby także od tego, co zaproponuje twórca serii Simon Beaufoy.
— W tym nie chodzi o przywrócenie czegoś tylko po to, żeby to wróciło – dlatego pomiędzy filmem a serialem minęło 25 lat. Chodziło o to, aby scenariusze były dobre. Chodzi też o to, aby Simon czuł się gotowy, by opowiedzieć następny rozdział, a także zebranie z powrotem [obsady], ponieważ ich harmonogramy są szalone. Więc wiele rzeczy mu się zgrać.
A skąd pomysł na powrót bohaterów po tylu latach? Na ten temat wypowiedział się twórca scenariusza oryginalnego filmu z 1997 roku, Simon Beaufoy, który był jako współautorem scenariusza serialu wraz z Alice Nutter ("Oskarżeni"), który przyznał, że stała za tym polityka i to, co dzieje się z Wielką Brytanią w ostatnich latach..
— Przez 20 lat nic. Potem, w ciągu ostatnich kilku lat, stawało się coraz bardziej jasne, że znów jesteśmy w tym samym miejscu. Tym razem było to mniej widoczne niż ta niszczycielska siła [konserwatywne rządy w latach 80. i 90.], bardziej podstępne. Polityczna destrukcja dokonywana przez kolejne rządy nie polegała na niszczeniu przemysłu, chodziło o infrastrukturę kraju, którą powoli i niezwykle skutecznie zaczęli rozwalać. Szkoły, szpitale, opieka dentystyczna, opieka społeczna, opieka psychiatryczna, transport, sądy, woda: wszystkie struktury, które pozwalają ludziom w potrzebie funkcjonować, były teraz na skraju upadku. Pojawił się więc pomysł powrotu do Sheffield – napisał twórca w "The Guardian".
Oprócz Carlyle'a i Sharp w głównych rolach powrócili także Mark Addy jako Dave, Hugo Speer jako Guy, Paul Barber jako Horse, Steve Huison jako Lomper, Wim Snape jako Nathan i Tom Wilkinson jako Gerald.
Na ten moment nie wiadomo, czy serial powróci z 2. sezonem. W międzyczasie zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją serialu "Goło i wesoło".