Gwiazda "Rodu smoka" była zszokowana negatywną reakcją na swoją postać. "On nie spełniał oczekiwań"
Agata Jarzębowska
16 czerwca 2023, 15:14
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Gwiazda "Rodu smoka" była zszokowana tym, jak ludzie przyjęli jej postać. Paddy Considine przyznał, że nie spodziewał się tak negatywnych komentarzy.
Gwiazda "Rodu smoka" była zszokowana tym, jak ludzie przyjęli jej postać. Paddy Considine przyznał, że nie spodziewał się tak negatywnych komentarzy.
Jednym z najpopularniejszych bohaterów 1. sezonu "Rodu smoka" był król Viserys (Paddy Considine) i chociaż jego postać stała się szybko jedną z najbardziej lubianych przez widzów, po 1. odcinku wcale się na to nie zanosiło.
Ród smoka – Paddy Considine o reakcji fanów na Viserysa
Choć po całym sezonie "Rodu smoka" reakcja widowni może dziwić, warto sobie przypomnieć, że Viserysa poznaliśmy, gdy zadecydował o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia na swojej konającej żonie, licząc na to, że uda się uratować przynajmniej syna i dziedzica. Śmierć Aemmy (Sian Brooke), chociaż nieunikniona (w tamtych czasach bohaterka i tak nie przeżyłaby porodu), odbyła się w dużo większych męczarniach, niż było to konieczne i w dodatku stało się to po nic: dziecko i tak nie przeżyło. W rozmowie z Deadline Considine przyznał, że reakcja widzów go zszokowała.
— Byłem trochę zszokowany w 1. odcinku, kiedy ludzie mówili, że go nienawidzą. Nie rozumiałem tego. Dlaczego mielibyście go nienawidzić? Nie sądzę, że fani byli przyzwyczajeni do takiego bohatera w tym świecie: króla, który nie był skorumpowany przez władzę ani swoje tytuły. Myślę, że było to dla ludzi trudne do zaakceptowania, ponieważ nie był szczególnie klasycznym [bohaterem] i nie spełniał oczekiwań, jakie mieli na podstawie przeczytanych książek.
Considine udowodnił jednak, że doskonale rozumie Viserysa i w przeciągu zaledwie kilku odcinków, z najbardziej znienawidzonej postaci sprawił, że Viserys stał się postacią uwielbianą, a nawet wzbudzającą współczucie. Sam aktor w jednym ze wcześniejszych wywiadów przyznał, że nie chciał oglądać śmierci Viserysa, bo była dla niego zbyt osobista.
— Moja żona i córka obejrzały 8. odcinek, kiedy był emitowany w Wielkiej Brytanii. Byłem w innym pokoju, ponieważ nie chciałem go oglądać. Moja żona powiedziała: "Wykonałeś [dobrą] robotę. Musisz to zobaczyć" i pokazała mi odcinek. Zakończenie, gdy on leży w łóżku, było dla mnie bardzo szokujące, bo widziałem w nim obraz mojego taty umierającego na raka. To był jego obraz.
Pewne jest, że rola Paddy'ego Considine'a się już na dobre zakończyła, ale sama historia dopiero się rozpoczęła. Co wiemy o 2. sezonie "Rodu smoka"? Pomimo strajku scenarzystów ekipa "Rodu smoka" wytrwale pracuje na planie kontynuacji, a HBO zapowiedziało, że jest gotowe ponieść wszelkie koszty ewentualnych dokrętek.
Do obsady serialu dołączają kolejne osoby. Szefowa działu seriali i filmów HBO Francesca Orsi powiedziała, że jeszcze nie wiadomo, ile serial otrzyma sezonów, ale może być ich więcej niż cztery. Z kolei w maju ekipa miała dużego pecha i z planu 2. sezonu "Rodu smoka" wyciekło dużo zakulisowych smaczków: poznaliśmy nowy przydomek Rhaenyry i dowiedzieliśmy się, kto za niedługo zginie.