Seriale HBO wkrótce mogą trafić na Netfliksa. Kolejna zaskakująca decyzja Warner Bros. Discovery
Agata Jarzębowska
21 czerwca 2023, 13:44
"Niepewne" (Fot. HBO)
Warner Bros. Discovery prowadzi zaskakujące rozmowy z… Netfliksem. Ale wbrew pozorom, Warner Bros. Discovery nie ma zamiaru kupować platformy. O co chodzi?
Warner Bros. Discovery prowadzi zaskakujące rozmowy z… Netfliksem. Ale wbrew pozorom, Warner Bros. Discovery nie ma zamiaru kupować platformy. O co chodzi?
Jak donosi Deadline, Warner Bros. Discovery oferuje niektóre ze swoich tytułów swojemu rywalowi, czyli Netfliksowi. Taka umowa oznaczałaby, że Warner Bros. Discovery udostępni część swojej oferty swojemu największego rywalowi, co z pewnością wzbudzi zainteresowanie w całej branży.
Czy seriale HBO pojawią się na platformie Netflix?
Podobno pierwszym tytułem, który według nowej umowy zostanie udostępniony, jest komedia Issy Rae "Niepewne", która była emitowana na HBO i zakończyła się po pięciu sezonach w grudniu 2021 roku. Ale nie jest to jedyny tytuł, który Warner Bros. Discovery ma oferować swojemu konkurentowi.
Co stoi za taką decyzją? Według Deadline stoją oczywiście pieniądze – co ciekawe, podobno wieloletni pracownicy HBO nie poparli tego pomysłu, ale ostatecznie to właśnie względy finansowe korporacji przeważyły. Informatorzy portalu podkreślają, że żadna umowa nie została jeszcze podpisana i wszystko może zakończyć się na etapie rozmów, ale bez względu na to, czy Warner Bros. Discovery dogada się z Netfliksem, oznacza to ogromną zmianę strategii, która wywraca wszystko do góry nogami. Same seriale mają być dystrybuowane na zasadzie niewyłączności, co oznacza, że równocześnie mogą być udostępniane na platformie HBO Max.
I chociaż to nie jest tak, że HBO nigdy wcześniej nie sprzedawało licencji do swoich produkcji, choćby w 2014 roku umożliwiło streaming "Rodziny Soprano", "Deadwood", "Sześć stóp pod ziemią" czy "The Wire" na Amazon Prime Video, było to przed tym, jak obie firmy zaczęły ze sobą konkurować na polu platform streamingowych. Jest to więc pierwsze takie posunięcie w erze streamingu.
Choć jest to zaskakujący ruch, to dyrektor generalny Warner Bros. Discovery David Zaslav już wcześniej sygnalizował, że takie posunięcie jest rozważane. Na początku tego roku Warner Bros. Discovery usunęło z biblioteki HBO Max część seriali, m.in. "Westworld" i udostępniło je na bezpłatnych platformach streamingowych, takich jak Roku i Tubi. Warto przypomnieć, że Warner Bros. Discovery zrezygnowało również z tworzenia seriali europejskich, a swoje gotowe produkcje sprzedało platformie streamingowej SkyShowtime.
Zaslav bezwzględnie poszukuje nowych sposobów na wykorzystanie komercyjne biblioteki firmy, kontynuując jednocześnie plan redukcji kosztów. Jak widać, przeszliśmy bardzo długą drogę od momentu, kiedy ówczesny szef Time Warner (obecnie pod nazwą WarnerMedia), Jeff Bewkes w 2010 roku porównywał Netfliksa do armii albańskiej.
Z drugiej strony, jest to duża szansa dla seriali HBO, ponieważ Netflix zapewni im możliwość dotarcia do nowej widowni na całym świecie. Nie zmienia to jednak faktu, że w ciągu ostatniego pół roku musiało zajść za kulisami wiele ciekawych rzeczy – zaledwie sześć miesięcy temu Zaslav krytykował Netfliksa za kiepskie warunki płatności, jakie gigant zaoferował Warner Bros. Discovery.
Zarówno Netflix, jak i HBO/Warner Bros. Discovery odmówili Deadline komentarza.