Pedro Pascal mógł nie dostać głównej roli w "The Last of Us"? Twórca zdradza, kogo brano pod uwagę
Karolina Noga
22 czerwca 2023, 13:43
"The Last of Us" (Fot. HBO)
Trudno wyobrazić sobie serialowe "The Last of Us" bez Pedra Pascala jako Joela. Tymczasem pod uwagę brany był Matthew McConaughey. Co na ten temat mówi Craig Mazin?
Trudno wyobrazić sobie serialowe "The Last of Us" bez Pedra Pascala jako Joela. Tymczasem pod uwagę brany był Matthew McConaughey. Co na ten temat mówi Craig Mazin?
Dzięki "The Last of Us" sława Pedra Pascala wywindowała poza wszelką skalę, a on został okrzyknięty przez fanów mianem internet daddy, czyli tatuśka internetu. Zanim ogłoszono, że to on zagra w ekranizacji kultowej gry, pod uwagę byli brani m.in. Mahershala Ali i Matthew McConaughey obaj świetnie znani w HBO z ról w "Detektywie". Ten drugi nawet rozmawiał z twórcami. Czemu więc nie zagrał roli?
The Last of Us – Matthew McConaughey mógł zagrać Joela
Craig Mazin wziął udział w podcaście "Happy Sad Confused", gdzie rozmawiał z prowadzącym Joshem Horowtizem na temat procesu castingowego. A ten, jak się okazuje, był dość skomplikowany.
— Właściwie to nigdy nie rozmawiałem z Mahershalą. Rozmawiałem za to z Matthew. Pedro był na naszej liście od samego początku – powiedziano nam, że jest niedostępny. A potem, gdy trochę się miotaliśmy, otrzymałem telefon od jego agenta, który powiedział: "wiesz, on w sumie może być dostępny".
Rozmowy z McConaugheyem były podobno bardzo luźne, a sam Mazin jest zdania, że finalnie obsada "The Last of Us" jest idealnie dobrana. Wyborem zachwycony był także Troy Baker, który wcielał się w Joela w obu częściach gry "The Last of Us", a w serialowej adaptacji pojawił się w 8. odcinku jako James.
— Jestem jego fanem jako aktora. On robi coś takiego, że jest tak pewny swojej wizji postaci, że pozwala mu to po prostu wygodnie robić swoje. Wszystko robi na ostrzu noża. Nic nie jest [dla niego] zbyt szalone. Jeśli przyjrzeć się wszystkim jego wyborom, to jest tak minimalistyczne, a przez to tak głębokie. I to czyni Joela, w wielu aspektach, bardziej niebezpiecznym – powiedział o Pascalu.
A co z kolejną serią "The Last of Us"? Na razie prace zostały przerwane, co jest spowodowane trwającym od początku maja strajkiem scenarzystów. Twórcy obiecują, że jest na co czekać, a 2. sezon ma być wierny grze i nie będzie oszczędzać widzów.