Gwiazda "Yellowjackets" i "The Last of Us" mogła zagrać w "Buffy". Dlaczego nie chciała roli w serialu?
Karolina Noga
21 lipca 2023, 12:13
"Yellowjackets"/ "Buffy: Postrach wampirów" (Fot. Showtime / WB)
Melanie Lynskey zachwyca w "Yellowjackets" i zgarnęła nominację do Emmy za występ w "The Last of Us". Tymczasem okazuje się, że gwiazda miała zagrać ważną rolę w serialu "Buffy: Postrach wampirów".
Melanie Lynskey zachwyca w "Yellowjackets" i zgarnęła nominację do Emmy za występ w "The Last of Us". Tymczasem okazuje się, że gwiazda miała zagrać ważną rolę w serialu "Buffy: Postrach wampirów".
Za rolę w "Yellowjackets" oraz gościnny występ w "The Last of Us" Melanie Lynskey otrzymała w tym roku aż dwie nominacje do nagród Emmy (pełna lista nominowanych). Aktorka wyznała, że na początku kariery było jej nie po drodze z telewizją i z tego powodu odrzuciła jedną z głównych ról w serialu "Buffy: Postrach wampirów".
Buffy – Melanie Lynskey mogła zagrać Willow
Melanie Lynskey wzięła udział w rozmowie z serwisem Shut Up Evan: The Newsletter – prowadzący wywiad Evan Ross Katz wspomniał, że gdy kilka lat temu pisał książkę na temat "Buffy" dowiedział się, że Lynskey mogła zagrać Willow, jednak zrezygnowała. Zapytał ją, czy chodziło wtedy po prostu o problemy z wizą amerykańską.
— To częściowo prawda. Chodziło tak jakby o kwestię wizową, ale nie do końca. Nie byłam też wtedy pewna, czy chcę pracować w telewizji. To był bardzo wczesny etap mojej kariery. Miałam bardzo oldschoolowego agenta, który mówił: "Telewizja? To dla osób, których lata świetności minęły!", a ja na to: "Nie sądzę, żeby wciąż tak było". Z pewnością teraz rzeczy naprawdę się zmieniły, ale wtedy po prostu nie byłam tym bardzo zainteresowana. Poszłam na kolację z Jossem [Whedonem, twórcą "Buffy"] i nie pamiętam, czy była to oferta, czy coś w stylu: "Czy przyszłabyś na przesłuchanie?", czy co to było, ale potem pozostaliśmy w kontakcie.
Aktorka początkowo nie chciała wziąć udziału w przesłuchaniu i rola Willow poszła do Riff Regan. Kiedy postanowiono, że zostanie ona wymieniona, Lynskey zdecydowała się jednak powalczyć o rolę – ale ostatecznie dostała ją Alyson Hannigan.
— A potem, jak sądzę, w pewnym momencie zastąpili osobę z pilota i pozostałam w kontakcie z [Jossem], a on zapytał: "Myślisz, że chciałabyś to zrobić?". Obejrzałam pilota i stwierdziłam, że to jest dobre, i zaangażowałam w to mojego agenta. A potem wszystko sprowadziło się do: "Cóż, teraz musisz wziąć udział w przesłuchaniu". Więc poszłam na przesłuchanie. A potem coś w stylu: "Nie podobało im się to, w co byłaś ubrana". To był cały proces. I ja dostałam tej roli! Dostała ją Alyson Hannigan, która była absolutnie wspaniała i wszystko było tak, jak powinno.
Obecnie Melanie Lynskey możemy oglądać w "Yellowjackets". Prace nad 3. sezonem zostały jednak wstrzymane z powodu strajków w Hollywood.