Wasze hity i kity tygodnia. Które seriale wygrały?
Redakcja
13 stycznia 2013, 14:44
HITY TYGODNIA
Rywalizacja o tytuł Hitu tygodnia tym razem była zacięta. O włos wygrał "Justified" przed "Castle", "The Big Bang Theory" i "Chirurgami". Najnowszy odcinek "Pretty Little Liars" podzielił fanów – znalazł się zarówno wśród hitów, jak i kitów.
1. "Justified" (4×01 – "Hole in the Wall")
Lara Notsil: Fantastyczny odcinek. Ukazanie nowego (czy, jak kto woli, starego) oblicza podejścia do sprawy Arlo jest niesamowicie interesujące. Tylko z opowieści znaliśmy tę stronę ojca Raylana, a teraz? Dostaliśmy w pięknym wykonaniu "powrót do korzeni". Coraz to bardziej brykająca gromadka Crowdera robi na mnie ogromne wrażenie. Na deser dołożyli nową sektę, gdzie każdy z nas wie, że zbawienia nie będzie. Jednak będę kibicować całym swym sercem Ellen May, aby to biedne dziewczę nie straciło woli życia po takim rozczarowaniu, jakie ją czeka ze strony nowej religii. Wisienką na torcie był Bob… trzymam kciuki, żeby za rok dostał to o czym marzy. O Raylanie nie będę się rozpisywać, bo on jest zawsze świetny!
2. "Castle" (5×10 – "Significant Others")
Biały kruk: Miesiąc czekania zaostrzył apetyt na kolejny już świetny odcinek. Była żonka jak można było przypuszczać namieszała i pokazała Beckett, że również Rick posiada wiele nieodkrytych warstw cebuli. Ryana i Esposito można określić w tym odcinku jednym słowem – "Boom" (kto oglądał, to wie o co chodzi) I oczywiście zagadka kryminalana, która pokazała, że scenarzyści nadal mają dobre pomysły na ciekawe sprawy.
"The Big Bang Theory" (6×13 – "The Bakersfield Expedition")
Mamoniara: Ten odcinek udowadnia, że to jeden z najlepszych sezonów w historii. Dziewczyny kłócące się o komiksy zepchnęły swoich chłopaków na drugi plan. Z niecierpliwością czekam na kolejne pomysły scenarzystów.
"Chirurdzy" (9×10 – "Things We Said Today")
baskaa: Odcinek trzymający w napięciu o trudnej prawdziwej miłości. Na uwagę zasługuje watek Baily, drugie małżeństwo to trudniejsza decyzja, bardziej świadoma. Arizona i Callie – seks po utracie sprawności jest trudny, piękne wyczucie Callie i dylematy Arizony. Christina i Owen – genialnie opisany trud rozstania. Pięknie zakończony wątek żony Webba.
"Mentalista" (5×11 – "Days of Wine and Roses")
Delilah: Kolejny dobry odcinek w tym sezonie. Widzimy serial w trochę innej odsłonie, bo tym razem to nie Patrick, a Teresa ściga swoją Nemesis. Wątek trójkąta Jane/Volker/Lisbon może się niesamowicie ciekawie potoczyć. Mimo że odcinek był dość mroczny, to nie zabrakło takich perełek jak cudowna scena z Cho w roli głównej.
"Pretty Little Liars" (3×14 – "She's Better Now")
elenkaa: Dobry odcinek po powrocie przynoszący jak zawsze więcej pytań niż odpowiedzi. Kogo w końcu Aria dźgnęła nożem: Jasona, Lucasa czy Toby'ego? A może jeszcze kogoś innego? Kolejną wielką niewiadomą są sekrety ojca Arii, ciekawe co z tego wyniknie.
KITY TYGODNIA
Najwięcej głosów na Kit tygodnia dostały "Once Upon a Time" i "American Horror Story". Za nimi "Deception" oraz "Pretty Little Liars".
"Once Upon a Time" (2×10 – "The Cricket Game")
colamonster: To na pewno nie było łatwe, żeby serialem, którego fabuła nie wyklucza żadnego rozwiązania i usprawiedliwia nawet najbardziej wymyślne wątki, zanudzić widza na śmierć. Zanudzić na śmierć, mając Roberta Carlyle'a! Uroczy, oryginalny show, który przecież nie miał za zadanie trzymać widza w napięciu a jedynie pozwolić na magiczny relaks, przegotował swoje postacie i zamienił się w szarą kluchę. Przełknąć się da, ale pojawia się pytanie: po co?
"American Horror Story" (2×11 – "Spilt Milk")
Luc: Wyczekuję już tylko finału bo serial się totalnie rozmył. Czar prysł. Ciągle się łudzę, że w finale czeka na nas jakiś fajny twist, ale to chyba niemożliwe. Przewidywalne jest, że w finale zobaczymy starcie dziecięcia ciemności (potomek Bloody Face'a) i dziecięcia jasności (E.T. ;)) Ten odcinek to było momentami bardzo tanie szokowanie. Znów zostanę wyzwany od homofobów lub kryptogejów ale ja naprawdę widzę w tym serialu "gejowską rękę" twórcy: scena w kolumbarium, scena ze ssaniem cyca i scena nekrofilska. "American Horror Story" pokazuje nam, co to znaczy queerowa wariacja na stylistykę horroru. Co z tego wyszło? Telenowela okraszona różnymi paskudztwami i dewiacjami, i generalnie wszystkim, czym można by w widza rzucić.
"Deception" (1×01 – Pilot)
Ań: Wrzucili wszystko do jednego worka, zmiksowali, wyszło najdłuższe 45 minut mojego życia.
"Pretty Little Liars" (3×14 – "She's Better Now")
Delilah: Jak zwykle nic się nie dowiadujemy. Aż śmiać się chce, kiedy widzi się taki brak logiki.