George R.R. Martin wybrał najlepsze odcinki seriali. Pierwsze miejsce nie zaskakuje – to wybitna rzecz
Karol Urbański
11 września 2023, 14:32
"Sześć stóp pod ziemią" (Fot. HBO)
George R.R. Martin niedawno podał swój ulubiony odcinek "Gry o tron", a jak jest z innymi serialami? Pisarz wymienił swoje ulubione odcinki seriali i wskazał jeden, będący jego zdaniem najlepszym finałem w historii telewizji.
George R.R. Martin niedawno podał swój ulubiony odcinek "Gry o tron", a jak jest z innymi serialami? Pisarz wymienił swoje ulubione odcinki seriali i wskazał jeden, będący jego zdaniem najlepszym finałem w historii telewizji.
Po wybraniu ulubionego odcinka w historii "Gry o tron" słynny autor "Pieśni lodu i ognia", czyli George R.R. Martin, przeszedł do wytypowania najlepszego odcinka spośród wszystkich produkcji telewizyjnych. Inspiracją dla pisarza była lista 25 idealnych odcinków seriali według "Vanity Fair", na którą trafił wspomniany już odcinek hitu fantasy od HBO.
George R.R. Martin wybrał najlepsze odcinki seriali
George R.R. Martin podzielił się listą najlepszych odcinków telewizyjnych za pośrednictwem swojego bloga. Zgadzając się z treścią wspomnianego artykułu "Vanity Fair", pisarz wyszczególnił kilka godnych uwagi odcinków takich klasyków, jak "Rodzina Soprano" czy "The Wire", jednak jego zdaniem, na pierwsze miejsce zasłużył finałowy odcinek innego tytułu.
— Gdybym miał wybrać jeden odcinek, który był nawet bardziej doskonały niż wszystkie pozostałe na liście, to musiałby to być finałowy odcinek "Sześciu stóp pod ziemią". Lubiłem ten serial, choć nie mogę powiedzieć, że kochałem go tak bardzo, jak "Rzym", "Deadwood" lub "Fargo" czy kilka innych seriali, których brakuje na liście, ale ten ostatni odcinek był zdecydowanie najlepszym finałem w całej historii telewizji i nie wyobrażam sobie, że ktokolwiek mógłby zrobić to lepiej.
Obok finału serialu "Sześć stóp pod ziemią" na liście "Vanity Fair" i Martina znalazły się takie odcinki, jak "The Suitcase" z "Mad Men", "Pine Barrens" z "Rodziny Soprano", "San Junipero" z "Black Mirror" czy pamiętny "Ozymandias" z ostatniego sezonu "Breaking Bad". Choć Martin nie uargumentował swej decyzji dokładniej, warto dodać, że wyreżyserowany przez Alana Balla finał "Sześciu stóp pod ziemią" pt. "Everyone's Waiting" jest powszechnie uważany za najlepszy finał w historii telewizji.
Na sam koniec autor zaznaczył, iż schlebia mu, że jeden z odcinków wykreowanej przez niego "Gry o tron" – czyli "Czarny Nurt" – trafił do tak prestiżowego grona produkcji telewizyjnych.
— Czuję się bardzo szczęśliwy i zaszczycony, że znalazłem się w tak wspaniałym towarzystwie. Żadne dzieło sztuki nigdy nie jest do końca doskonałe, oczywiście… Ale to bardzo satysfakcjonujące, usłyszeć, że być może udało się to osiągnąć lub przynajmniej zbliżyć się do tego… w mniemaniu niektórych czytelników (lub widzów).
Co jeszcze słychać u George'a R.R. Martina? Poza tym, że pisarz utrzymuje, iż pisze "Wichry zimy" codziennie, twórca jednego z najbardziej popularnych fantasy ostatnich lat był niedawno w kinie na "Barbie", a także skomentował brak nominacji do Emmy dla jednego z aktorów z "Rodu smoka".