Netflix zapytał, co by zrobił Luffy – i zaczęło się. Czemu "uroczy" tweet o "One Piece" oburzył fanów?
Karol Urbański
12 września 2023, 13:03
"One Piece" (Fot. Netflix)
"One Piece" bije rekordy popularności, a Netflix usiłuje wycisnąć z promocji serialu tyle, ile może. Nawet gdy nie wypłaca twórcom filmowym należytych wynagrodzeń. Tweet streamera wzburzył fanów, a ci celnie odpowiedzieli.
"One Piece" bije rekordy popularności, a Netflix usiłuje wycisnąć z promocji serialu tyle, ile może. Nawet gdy nie wypłaca twórcom filmowym należytych wynagrodzeń. Tweet streamera wzburzył fanów, a ci celnie odpowiedzieli.
Netflix pyta: "Co by zrobił Luffy?". Fani odpowiadają: "Luffy zapłaciłby swojej ekipie". Promocyjny tweet streamingowego giganta na temat serialu "One Piece" wywołał lawinę negatywnych komentarzy na Twitterze, po tym jak fani trafnie spuentowali pełną hipokryzji taktykę marketingową Netfliksa.
One Piece – tweet Netfliksa wzburzył fanów. O co chodzi?
Choć główny bohater serialu "One Piece", Monkey D. Luffy (Iñaki Godoy) jest piratem, młody awanturnik zawsze staje po stronie dobra. Tego samego nie można niestety powiedzieć o Netfliksie, który w dobie trwających od miesięcy strajków aktorów i scenarzystów, stale sprzeciwia się postanowieniom SAG-AFTRA oraz WGA. Tak więc, kiedy nadarza się okazja, by skrytykować streamera za hipokryzję, fani doskonale wiedzą, co robić. Zaczęło się od promocyjnego tweeta Netfliksa o "One Piece", w którym pada pytanie "Co by zrobił Luffy?".
That"s my captain pic.twitter.com/DRgLPUSJtU
— Netflix (@netflix) September 7, 2023
No jak to co? Fani "One Piece" doskonale zdają sobie sprawę z tego, że Luffy zakończyłby strajki. "Przede wszystkim zapłaciłby swojej ekipie" – co jest czymś, czego niestety nie można powiedzieć o Netfliksie.
First off, Luffy would pay his crew. https://t.co/TZMEDfWV7N
— Kali Rhe TwitchCon (@RHEmarkable) September 8, 2023
Kilkoro użytkowników Twittera X wzięło na celownik współprezesów Netfliksa – Teda Sarandosa i Grega Petersa – którzy są notorycznie krytykowani z powodu niewypłacania artystom należytych tantiem. Zdaniem paru internautów Luffy rozprawiłby się z decydentami w charakterystyczny dla siebie sposób. @SpaceTreeStudios twierdzi np, że bohater wymierzyłby prezesom cios w twarz za niepłacenie pracownikom, a następnie zjadł połowę jedzenia na statku i wkurzył Sanjiego.
He'd punch the Netflix CEO n the face for not paying the workers and then go eat half the food on the ship and piss Sanji off https://t.co/h0KEHzWMT6
— William (SpaceTree Studios) (@SpaceTree88) September 8, 2023
To samo zdaje się sugerować użytkowniczka @heelsiblings, która celnie zauważa, że w serialu Netfliksa "Luffy dosłownie zburzył cały budynek i pobił Arlonga, ponieważ ten zmusił Nami do nieodpłatnej pracy i niewolnictwa".
luffy literally demolished an entire building & beat the shit out of arlong bcs he forced nami to do unpaid labour & slavery so what do you think he would do to you https://t.co/YqbIWq8idf
— chitara (@heelsiblings) September 8, 2023
Nietrudno dziwić się oburzeniu fanów, gdy na jaw wychodzą kolejne fakty stawiające Netfliksa w złym świetle. Podczas gdy pracownicy Hollywood reprezentujący różne branże domagają się od studiów lepszych wynagrodzeń, dogodniejszych warunków pracy i ochrony przed sztuczną inteligencją, na pikietach przemawiają kolejni artyści, jak choćby Aaron Paul, który stwierdził, że – pomimo ogromnej popularności "Breaking Bad" – nie doczekał się od Netfliksa choćby grosza. Podobnie było m.in. w przypadku gwiazd "Orange Is the New Black", których wysokość tantiem była rażąco niska.
Dodajmy, że trwające strajki nie pozwalają twórcom serialu "One Piece" na wznowienie prac nad 2. sezonem, którego już domagają się fani. W tej sprawie wypowiedział się ostatnio producent hitu Netfliksa, poruszając kwestię potencjalnej daty premiery 2. sezonu "One Piece". Przy okazji możecie zajrzeć za kulisy "One Piece" oraz poczytać, czym filmowcy zaskoczyli twórcę oryginalnej mangi.