"Simpsonowie" wywołali dyskusję o przemocy. Czy kontrowersyjny gag zniknie z kultowej kreskówki?
Karol Urbański
15 listopada 2023, 15:02
"Simpsonowie" (Fot. FOX)
Wydawać by się mogło, że "Simpsonowie" są tak starzy, jak telewizja. Od czasu debiutu w końcówce lat 80. kultura przeszła sporo zmian, ale pod pewnymi względami animowany hit nie zamierza się zmieniać. O co chodzi?
Wydawać by się mogło, że "Simpsonowie" są tak starzy, jak telewizja. Od czasu debiutu w końcówce lat 80. kultura przeszła sporo zmian, ale pod pewnymi względami animowany hit nie zamierza się zmieniać. O co chodzi?
Jeden z odcinków emitowanego obecnie 35. sezonu serialu "Simpsonowie" wywołał niemałą dyskusję w sieci na temat portretowania przemocy. Spór dotyczył jednego z najdłuższych gagów w historii animowanego hitu. Gdy emocje zdążyły opaść, współtwórca kreskówki zapewnił, że gag nigdy nie zniknie.
Simpsonowie – dyskusja wokół kontrowersyjnego gagu
22 października w USA wyemitowano 3. odcinek 35. sezonu "Simpsonów" zatytułowany "McMansion & Wife". Tytułowa rodzina poznała w nim nowego sąsiada Thayera (Hank Azaria), który w jednej ze scen pochwalił Homera (Dan Castellaneta) za jego chwyt, gdy mężczyźni uścisnęli sobie dłonie.
Na komentarz sąsiada Homer odpowiedział: "Widzisz, Marge, duszenie chłopaka się opłaciło. Żartuję. Już tego nie robię. Czasy się zmieniły". Jest to oczywiście nawiązanie do znanego fanom serialu gagu, w którym Homer w niecodzienny sposób gani syna za jego występki.
Po tym jak w social mediach zawrzało od dyskusji na temat słuszności zaprzestania gagu w "Simpsonach", do sytuacji odniósł się James L. Brooks, współtwórca i producent kultowego serialu.
— Ani przez chwilę nie myślcie, że cokolwiek zmienimy. Nic nie zostanie złagodzone. Nic, nic, nic. [Bart] nadal będzie duszony – [jeśli] chcecie używać tego okropnego określenia. Nadal będzie kochany przez ojca w specyficzny sposób – powiedział Brooks w rozmowie z People.
Podczas gdy część fanów doceniła serial za uznanie i przerwanie aktu przemocy, inni lamentowali nad zmieniającymi się czasami. Jak wypunktowali jednak wieloletni widzowie "Simpsonów", Homer tak naprawdę nie praktykował duszenia syna – czy jak woli Brooks, wyrażania miłości w specyficzny sposób – od momentu premiery 31. sezonu w 2019 roku.
Gag uskuteczniany przez Homera rozpoczął się jeszcze przed właściwą emisją "Simpsonów", a ściślej mówiąc w trakcie "The Tracey Ullman Show". Animacja – wówczas będąca jedynie zbiorem krótkometrażówek – była częścią programu w 1987 roku, stając się jednym z jego stałych segmentów. Scena duszenia miała miejsce w ponad 125 odcinkach.