"Squid Game: Wyzwanie" – co się działo za kulisami? "Nie zapisaliśmy się na wycieczkę na hawajską plażę"
Karolina Noga
23 listopada 2023, 12:03
"Squid Game" (Fot. Netflix)
Kilka miesięcy temu pojawiły się niepokojące doniesienia o warunkach na planie reality show "Squid Game: Wyzwanie". Teraz ci uczestnicy, którzy przetrwali, twierdzą, że oskarżenia to totalne bzdury i gruba przesada.
Kilka miesięcy temu pojawiły się niepokojące doniesienia o warunkach na planie reality show "Squid Game: Wyzwanie". Teraz ci uczestnicy, którzy przetrwali, twierdzą, że oskarżenia to totalne bzdury i gruba przesada.
Na Netfliksie wylądowało pięć pierwszych odcinków reality show "Squid Game: Wyzwanie", w którym uczestnicy zmierzą się z konkurencjami znanymi z serialu "Squid Game" – ale w tej wersji oczywiście nikt nie straci życia. Produkcja od początku wzbudza kontrowersje, tymczasem ci uczestnicy, którzy przetrwali, bronią Netfliksa.
Squid Game: Wyzwanie – uczestnicy o kulisach programu
Od początku kręcenia reality show pojawiały się doniesienia o problemach na planie w Wielkiej Brytanii – było tak zimno, że część z nich potrzebowała pomocy medycznej, a Netflix podobno ograniczył uczestnikom dostęp do jedzenia, a nawet wody. Wyeliminowani uczestnicy mówili także, że całość jest ustawiona i gracze bywali eliminowani nawet wtedy, gdy "przeżyli". Teraz jeden z graczy, którzy przetrwali dłużej, były uniwersytecki sportowiec o imieniu Bryton, w rozmowie z ET Online przyznał, że nie rozumie podejścia współzawodników i uważa, że ich oskarżenia są przesadzone.
— Byłem bardzo zaskoczony, że ktoś tak szybko pobiegł do mediów, ponieważ był po prostu bardzo zdenerwowany, że został tak szybko wyeliminowany. Nie zapisujesz się na wycieczkę na plażę na Hawajach, zapisujesz się na coś, aby wygrać 4,56 miliona dolarów. To nie będzie łatwe.
Z Brytonem zgodziła się także kolejna uczestniczka, Dani, zdaniem której mówienie o "nieludzkich warunkach" podczas gry w "Czerwone, zielone" – kiedy to na planie byli obecni jeszcze wszyscy uczestnicy, a zdjęcia kręcono na dworze, w środku zimy, w temperaturze poniżej zera – było mocnym wyolbrzymieniem.
— Myślę, że to była lekka przesada. Myślę, że wszyscy wiedzieliśmy, na co się piszemy. Nie było łatwo – tak jak oglądaliśmy serial Netfliksa i było widać, że nie będzie łatwo… Czy przez cały czas było do bani? Tak, było mi strasznie zimno i drętwiały mi stopy, ale byłam z siebie bardzo dumna, gdy przekroczyłam linię mety.
Z kolei Lorenzo dodał, że to w końcu "Squid Game: Wyzwanie", a nie wycieczka na lody w Malibu. Również Rick, najstarszy z graczy, zaśmiał się, słysząc narzekania.
— Spodziewałem się, że to będzie trudne. Wiecie, 4,56 mln – to musiało być trudne. Dałem radę. Jestem najstarszą osobą tutaj. Więc ktoś młodszy ode mnie o połowę płacze z tego powodu? Cóż, to jego problem. To nie był problem programu.
W reality show "Squid Game: Wyzwanie" uczestnicy mierzą się z konkurencjami znanymi z seriali jak wycinanie kształtów z ciastka Dalgona czy gra w kulki, ale jest też kilka niespodzianek. Uczestnicy konkurują także w grach, których nie było w koreańskim serialu – będą to np. żywe statki. Łącznie będzie 10 odcinków – 29 listopada platforma pokaże kolejne 4 odcinki, a 6 grudnia zobaczymy wielki finał.