"Detektyw: Kraina nocy" nawiązuje do kultowego horroru. Zauważyliście te odwołania w 4. sezonie?
Karol Urbański
20 stycznia 2024, 14:02
"Detektyw: Kraina nocy" (Fot. HBO)
Wprawne oko dostrzeże, że twórcy 4. sezonu "Detektywa" chcą, byśmy dobrze wiedzieli, skąd czerpali inspiracje. "Kraina nocy" nawiązuje bowiem do kultowego horroru "Coś" Johna Carpentera.
Wprawne oko dostrzeże, że twórcy 4. sezonu "Detektywa" chcą, byśmy dobrze wiedzieli, skąd czerpali inspiracje. "Kraina nocy" nawiązuje bowiem do kultowego horroru "Coś" Johna Carpentera.
Czy oglądając 4. sezon serialu "Detektyw" dostrzegliście nawiązania do kultowego horroru "Coś" z 1982 roku w reżyserii Johna Carpentera? "Kraina nocy" odnosi się do legendy kina grozy już w 1. odcinku, choć elementów wspólnych jest znacznie więcej.
Detektyw sezon 4 – nawiązania do filmowego horroru Coś
Akcja 4. sezonu "Detektywa" koncentruje się wokół tajemniczego zaginięcia pracowników Arktycznej Stacji Badawczej ulokowanej na odludziu Alaski. Jak sugeruje prolog, ze zniknięciem coś wspólnego mają nadnaturalne elementy, które pojawiają się na przestrzeni 1. odcinka. Brzmi znajomo?
Jeśli już na tym etapie skojarzyliście "Krainę nocy" z horrorem "Coś", to znaczy, że macie nosa. Nowa showrunnerka "Detektywa", Issa López, o inspiracjach kultowym filmem Carpentera mówi wprost. Twórczyni czerpała inspiracje do tego stopnia, że w serialu miały znaleźć się nawet nawiązania do poszczególnych ujęć horroru.
— "Coś" jest ogromną [inspiracją] i nie wstydzę się tego. Jestem z tego bardzo dumna. Jest jedno ujęcie Navarro [Kali Reis], które jest absolutnie ikonicznym ujęciem z filmu "Coś". Nie można zrobić czegoś, co byłoby trzymającym w napięciu kryminałem o przetrwaniu z elementami horroru i nie nawiązywałoby do filmu "Coś". Myślę, że to jedno z arcydzieł kina grozy – powiedziała showrunnerka w rozmowie z Inverse.
Na jednym nawiązaniu się nie kończy. Jak zauważa Mashable, już w 1. odcinku filmowcy zostawili na ekranie wyraźny ślad po swojej inspiracji. W scenie, w której Liz Danvers (Jodie Foster) rozgląda się po stacji badawczej, w tle znajduje się półka z filmami DVD. Jednym z lepiej widocznych tytułów – obok "Władcy Pierścieni" czy "American Beauty" – jest oczywiście "Coś", które można poznać po ikonicznej okładce.
Collider zauważa, iż odwołań do arcydzieła Carpentera jest w "Krainie nocy" znacznie więcej. Oprócz odludnego miejsca akcji, które łączy oba tytuły, wpływ filmu "Coś" w 4. sezonie "Detektywa" widoczny jest również m.in. na przykładzie obrazów sugerujących zaburzenie równowagi natury. Serial otwiera ujęcie stada jeleni skaczących w przepaść, a na przestrzeni 1. odcinka przewija się motyw niedźwiedzia polarnego.
Postaciom z serialu przez cały czas towarzyszy wszechobecne poczucie mroku i paranoi, które także charakteryzuje "Coś". Bohaterowie "Krainy nocy" – podobnie jak postaci z filmu Carpentera – przejawiają rozmaite objawy obłędu. W 4. sezonie "Detektywa" horror psychologiczny ściśle wiąże się przecież z elementami nadnaturalnymi – urojeniami czy też wizjami, które przeżywają bohaterowie.
Jeśli jesteście spragnieni kolejnych informacji o "Krainie nocy", koniecznie sprawdźcie zwiastun 2. odcinka 4. sezonu "Detektywa", który zawiera kilka wskazówek odnośnie tego, co wydarzy się dalej. Jest też interesująca teoria o tym, kim jest Travis z "Detektywa: Krainy nocy" oraz całe mnóstwo nawiązań do 1. sezonu.
Serialowa widziała już całą "Krainę nocy", a wy możecie tutaj sprawdzić naszą opinię: Detektyw sezon 4 – recenzja.