O co chodzi ze spiralami w "Detektywie: Krainie nocy"? I jak to się wiąże z 1. sezonem serialu HBO?
Karol Urbański
25 stycznia 2024, 12:02
"Detektyw" (Fot. HBO)
Skąd wzięło się tyle symboli spirali w "Detektywie: Krainie nocy", czyli 4. sezonie serialu HBO? O co z nimi chodzi i w jaki sposób łączą się z 1. sezonem? Uwaga na spoilery.
Skąd wzięło się tyle symboli spirali w "Detektywie: Krainie nocy", czyli 4. sezonie serialu HBO? O co z nimi chodzi i w jaki sposób łączą się z 1. sezonem? Uwaga na spoilery.
Jeśli macie już za sobą dwa odcinki 4. sezonu serialu "Detektyw", to wiecie, że jednym z najbardziej zagadkowych elementów "Krainy nocy" są wszechobecne spirale. O co chodzi z tymi symbolami? Jak łączą się one z 1. sezonem serialu?
Detektyw: Kraina nocy – o co chodzi ze spiralami?
Podobnie jak 1. sezon "Detektywa", "Kraina nocy" jest wypełniona ukrytą symboliką i wizualnymi metaforami. Na przestrzeni dwóch odcinków wielokrotnie pojawiał się choćby motyw niedźwiedzia polarnego. A co z enigmatycznymi spiralami? Czujni widzowie zauważyli już, że to symbol znany z 1. sezonu "Detektywa". Co dokładnie oznacza i do czego nawiązuje?
Choć spirala była w centrum 2. odcinka "Krainy nocy", TVLine przypomina, że symbol pojawia się w 4. sezonie "Detektywa" od samego początku. Najpierw widzieliśmy go na czole jednego z zamrożonych pracowników stacji badawczej, a potem na zdjęciach z autopsji zamordowanej sześć lat temu Annie K.
Wreszcie w 2. odcinku dowiedzieliśmy się, że jeden z naukowców, Raymond Clark (Owen McDonnell), miał tatuaż spirali na klatce piersiowej. Ten łączył go bezpośrednio z Annie, gdyż para była w sekretnym związku. Mało tego, okazało się, że język, który policja znalazła na terenie stacji należy do Annie, a Clark najpewniej żyje.
Mężczyzna stał się tym samym głównym podejrzanym w obu sprawach. W jego opuszczonej przyczepie detektywki Danvers (Jodie Foster) i Navarro (Kali Reis) znalazły… ogromną spiralę na suficie. No dobrze, ale skąd wziął się symbol i jaką funkcję pełnił w 1. sezonie "Detektywa"?
Detektyw sezon 4 – jak Kraina nocy łączy się z 1. sezonem?
Jak zauważa Mashable, do tej pory w "Krainie nocy" symbol spirali bohaterowie określali "znakiem diabła" i "czymś starszym niż samo miasto Ennis". Jako że określenia te nie udzielają nam jednoznacznej odpowiedzi, musimy cofnąć się do 1. sezonu "Detektywa". Spirala była tam symbolem związanym z kultem Króla w żółci i podziemną szajką pedofilską, której częścią był Errol Childress (Glenn Fleshler) – seryjny morderca, który zostawiał na ciałach swych ofiar symbol spirali.
Choć Rust (Matthew McConaughey) i Marty (Woody Harrelson) zabili Errola w finale 1. sezonu "Detektywa", tajemniczy symbol spirali powrócił. Czy to oznacza, że sprawa zabójstwa Annie K. i zaginięcia pracowników stacji badawczej należy traktować jako morderstwa rytualne? Jest to bardzo możliwe z uwagi na to, że w 1. sezonie Errol bynajmniej nie był jedynym żyjącym członkiem sekty.
Screen Rant argumentuje, iż z okultystyczną sektą związana była również wpływowa rodzina Tuttle'ów, a nazwisko to padło w 2. odcinku 4. sezonu "Detektywa". Okazało się bowiem, że Tuttle'owie są fundatorami stacji badawczej, w której pracowali naukowcy. Czyżby byli oni zamieszani w kult Króla w żółci? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać w kolejnych odcinkach.
Do sieci trafił już zwiastun 3. odcinka "Detektywa: Krainy nocy", a wraz z nim sugestia, że Clark może stać za makabrycznym morderstwem. 2. odcinek tymczasem potwierdził teorię o Travisie i zaserwował nam koszmarną plątaninę zmrożonych ciał.