4. sezon namieszał w osi czasu "Detektywa"? Postać Travisa sprawia, że chronologia może nie mieć sensu
Karol Urbański
26 stycznia 2024, 16:02
"Detektyw" (Fot. HBO)
Analogie między "Krainą nocy" a 1. sezonem "Detektywa" zaczynają stwarzać pewne problemy z chronologią wydarzeń obu serii. Doskonale widać to na przykładzie postaci Travisa. Uwaga na spoilery.
Analogie między "Krainą nocy" a 1. sezonem "Detektywa" zaczynają stwarzać pewne problemy z chronologią wydarzeń obu serii. Doskonale widać to na przykładzie postaci Travisa. Uwaga na spoilery.
Czy chronologia w serialu "Detektyw" na pewno ma sens? W 2. odcinku "Krainy nocy" serial potwierdził, że tajemniczy Travis (Erling Eliasson) faktycznie był ojcem Rusta Cohle'a (Matthew McConaughey) z 1. sezonu. Oś czasu nie do końca trzyma się jednak kupy.
Detektyw sezon 4 – czy chronologia w serialu ma sens?
Screen Rant zauważa, że pokrewieństwo Travisa z Rustem stwarza pewne problemy z chronologią wydarzeń w uniwersum "Detektywa". Zastanawiające jest, kiedy dokładnie zmarł bohater znany z "Krainy nocy". Wcześniej wydawało się, że lata temu, ale sceny z 2. odcinka 4. sezonu rzucają na tę kwestię nowe światło.
Akcja 1. sezonu "Detektywa" kończy się w 2012 roku, a Rust potwierdza śmierć swojego ojca, mówiąc, że ostatnio widział go razem ze swoją córką i że był wtedy w śpiączce. Tymczasem akcja 4. sezonu rozgrywa się już współcześnie (wskazują na to wszechobecne smartfony i nowoczesna technologia). Ta różnica sugeruje, że Travis musiał umrzeć ponad dekadę przed wydarzeniami z "Krainy nocy". Czy aby na pewno?
Retrospekcja z 2. odcinka 4. sezonu ukazuje Travisa w łóżku z Rose (Fiona Shaw). Bohaterowie w tej scenie nie są jednak odmłodzeni, lecz są raczej w tym samym wieku, co obecnie. To z kolei sugeruje, że Travis musiał umrzeć bardzo niedawno. Czy to niedopatrzenie ze strony filmowców? A może specjalny zabieg, którego znaczenie poznamy w kolejnych odcinkach?
Problematyczną kwestię rozważają również użytkownicy Reddita, którzy zwracają uwagę na to, że w serialu padło stwierdzenie, iż w 2012 roku Travisa nie widziano od 30 lat. Czyżby zatem do jego śmierci doszło w latach 80. ubiegłego wieku? Wiek Rose mógłby to sugerować, lecz wspomniana retrospekcja przeczy takiemu wnioskowi. Cóż, może kwestia doczeka się wyjaśnienia w jednym z pozostałych czterech odcinków?
Nawet jeśli oś czasu w "Detektywie" jakimś cudem okaże się zgadzać, użytkownicy Reddita nie są zachwyceni tak bliskim powiązaniem "Krainy nocy" z 1. sezonem. Jeden z nich napisał wprost, że lepiej by było, gdyby HBO zostawiło 1. sezon w spokoju.
— Nawet jeśli oś czasu się zgadza, stworzenie tych powiązań wciąż jest naciągane. Wydaje się, że oni użyli "Detektywa" i tych przypadkowych powiązań wyłącznie z powodu pieniędzy, ponieważ zapewni im to dodatkowe wyświetlenia/subskrypcje. Odkąd to ogłoszono, miałem nadzieję, że po prostu zostawią 1. sezon w spokoju na dobre, zwłaszcza że nie mieli z nim nic wspólnego. Ale oczywiście nie mogli się oprzeć pokusie zdobycia dodatkowych widzów.
Do sieci trafił już zwiastun 3. odcinka "Detektywa: Krainy nocy", a wraz z nim sugestia, że to jeden z zaginionych pracowników stacji żyje i może stać za makabrycznym morderstwem. Sprawdźcie też, o co chodzi w "Detektywie" ze spiralami i czy wrócą złoczyńcy z 1. sezonu.