"Detektyw" w 4. sezonie nawiązuje do kultowego filmu Davida Finchera. Wyłapaliście to odniesienie?
Karol Urbański
28 stycznia 2024, 12:32
"Detektyw" (Fot. HBO)
W "Detektywie: Krainie nocy" nie brakuje rozmaitych nawiązań do historii kina czy rzeczywistych wydarzeń. Wśród tych pierwszych znalazło się odniesienie do kultowego thrillera Davida Finchera. Uwaga na spoilery.
W "Detektywie: Krainie nocy" nie brakuje rozmaitych nawiązań do historii kina czy rzeczywistych wydarzeń. Wśród tych pierwszych znalazło się odniesienie do kultowego thrillera Davida Finchera. Uwaga na spoilery.
Ustaliliśmy już, że 4. sezon serialu "Detektyw" to swego rodzaju hołd dla filmu "Coś" Johna Carpentera. Ale czy zauważyliście, że "Kraina nocy" ma również wiele wspólnego z kultowym thrillerem, za który odpowiada David Fincher?
Detektyw sezon 4 – nawiązania do filmu Siedem w serialu
Jak zauważa Screen Rant, jedna ze scen "Detektywa: Krainy nocy" zawiera jawne nawiązanie do kultowego thrillera "Siedem" z 1995 roku. Chodzi mianowicie o jump scare z 2. odcinka, czyli niespodziewany krzyk z ust jednego z zamrożonych naukowców, których gremialnie uznaliśmy za martwych.
Fincher nakręcił podobną scenę w filmie "Siedem" w której detektywi Mills (Brad Pitt) i Somerset (Morgan Freeman) znajdują wysuszone zwłoki, które kilka chwil później… budzą się do życia. Dokładnie tak jak w "Krainie nocy", ofiara zostaje natychmiastowo przeniesiona do szpitala. Zresztą, zobaczcie sami.
Dwie bliźniacze sceny rodem z horroru to jednak niejedyny aspekt łączący 4. sezon "Detektywa" z "Siedem". Podobnie jak film Finchera, "Kraina nocy" porusza bowiem tematykę potencjalnie destrukcyjnego wpływu religii i duchowości na jednostkę lub społeczeństwo.
Podczas gdy "Siedem" analizuje, w jaki sposób fanatyczna wiara może wymuszać na ludziach mordercze zapędy, w 4. sezonie "Detektywa" pojawiły się sugestie, że sprawa zaginięcia naukowców i morderstwo Annie K. sprzed sześciu lat mogą mieć źródło w spirytyzmie. Oba tytuły łączy zresztą podobny ton – pełen niepokoju i makabry.
Możemy z całą pewnością stwierdzić, że nawiązanie do thrillera Finchera jest nieprzypadkowe. Showrunnerka 4. sezonu "Detektywa", Issa López uwzględniła "Siedem" wśród inspiracji dla "Krainy nocy".
— Po ponownym obejrzeniu [1. sezonu] "Detektywa" pomyślałam, że to bardzo przypomina mi "Siedem". Potem ponownie obejrzałam "Siedem" – który jest mistrzowski – i pomyślałam, że przypomina mi "Milczenie owiec". I to jest genealogia – "Milczenie owiec" zrodziło "Siedem", które zrodziło "Detektywa", który zrodził "Krainę nocy" – zdradziła twórczyni w rozmowie z The A.V. Club.
Zobaczcie zwiastun 3. odcinka "Detektywa: Krainy nocy", a nim poszukiwania jednego z pracowników stacji. Czy to on odpowiada za morderstwo? Fani zastanawiają się także, o co chodzi w "Detektywie" ze spiralami i czy Travis nie namieszał w chronologii całego serialu. A co o "Krainie nocy" myśli twórca oryginalnej serii? Nic Pizzolatto nie wygląda na zachwyconego.