"Problem trzech ciał" to wielki powrót twórców "Gry o tron"? Wierzą, że tym razem dowiozą zakończenie
Karol Urbański
17 lutego 2024, 14:00
"Problem trzech ciał" (Fot. Netflix)
Za miesiąc na Netfliksie debiutuje "Problem trzech ciał", za który odpowiadają twórcy "Gry o tron" – David Benioff i D.B. Weiss. Showrunnerzy przyznają, że byli przerażeni, ale też obiecują, że tym razem dowiozą zakończenie serialu.
Za miesiąc na Netfliksie debiutuje "Problem trzech ciał", za który odpowiadają twórcy "Gry o tron" – David Benioff i D.B. Weiss. Showrunnerzy przyznają, że byli przerażeni, ale też obiecują, że tym razem dowiozą zakończenie serialu.
Choć zakończenie "Gry o tron" stało się jednym z najbardziej krytykowanych wydarzeń w historii współczesnej telewizji, showrunnerzy David Benioff i D.B. Weiss wierzą, że ich nowy serial – debiutujący 21 marca "Problem trzech ciał" będzie sukcesem, który "będzie rósł w miarę rozwoju".
Problem trzech ciał – nie będzie powtórki z Gry o tron?
"Problem trzech ciał" od Netfliksa mierzy się z adaptacją kultowej trylogii hard science fiction chińskiego pisarza Liu Cixina, składającej się z książek "Problem trzech ciał", "Ciemny las" i "Koniec śmierci". Cykl "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" opowiada o kontakcie z obcą cywilizacją, której idea zrodziła się w czasach rewolucji kulturalnej w Chinach.
Serial jest pierwszym projektem Benioffa i Weissa jako showrunnerów od czasu "Gry o tron". W rozmowie z magazynem "Empire" filmowcy przyznali, że kiedy zabierali się za ten projekt, towarzyszyła im presja związana z doświadczeniem przy hicie HBO, niemniej uważają oni, że "Problem trzech ciał" okaże się sukcesem.
— Uczucie, że to może być za dużo, było nam znajome. To samo czuliśmy w przypadku "Gry o tron", w połączeniu z ogromnym podekscytowaniem możliwościami tego, jak to wszystko może się potoczyć, jeśli udałoby się nam z tym ruszyć. To było uczucie przerażenia ogromem tego, co mieliśmy przed sobą. Jeśli się nie boisz, to robisz coś źle – powiedział Weiss.
Showrunnerzy dodali, że nie brakuje im wiary w rozwój "Problemu trzech ciał". Choć oczekiwania fanów na całym świecie są ogromne, twórcy są przekonani, że zmierzają w dobrym kierunku.
— Najtrudniejszy jest zawsze 1. sezon. Czy możemy uzasadnić tak dużą inwestycję ze strony Netfliksa? Czuję, że to będzie rosło w miarę rozwoju. Jestem pełen nadziei – dodał Benioff.
Problem trzech ciał – plan na kilka sezonów i zakończenie
Choć nie wiemy jeszcze, w jakim stopniu 1. sezon "Problemu trzech ciał" wyjdzie poza fabułę debiutanckiego tomu trylogii Cixina, showrunnerzy zaznaczają, iż chcą, by ich adaptacja była kontynuowana za sprawą kolejnych sezonów, w których będą mogli opowiedzieć całą historię ze "Wspomnienia o przeszłości Ziemi". Weiss i Benioff przyznają, że są gotowi, by zmierzyć się z zakończeniem sagi.
— Szczerze mówiąc, zakończenie trzeciej książki [z cyklu "Wspomnienie o przeszłości Ziemi"] jest jednym z moich ulubionych zakończeń jakiejkolwiek gigantycznej sagi wszech czasów, więc chcemy tam dotrzeć – stwierdził Benioff.
W "Problemie trzech ciał" zobaczymy, jak ważna decyzja młodej kobiety w latach 60. w Chinach odbija się echem w czasie i przestrzeni, łącząc jej historię z historią grupy genialnych naukowców w dzisiejszych czasach. Piątka byłych kolegów spotyka się, by skonfrontować się z jednym z największych zagrożeń w historii ludzkości, kiedy prawa natury zaczynają szaleć na ich oczach.
Możecie już zobaczyć zwiastun serialu "Problem trzech ciał". Jego współtwórcą jest Alexander Woo ("Terror"), a w obsadzie znajdują się m.in. John Bradley ("Gra o tron"), Benedict Wong ("Mecenas She-Hulk"), Liam Cunningham ("Gra o tron"), Jonathan Pryce ("Gra o tron"), Eiza González ("Ambulans"), Jovan Adepo ("Sorry for Your Loss"), Ben Schnetzer ("Y: Ostatni mężczyzna"), Rosalind Chao ("Better Things") i Jess Hong ("The Brokenwood Mysteries").