Twórcy serialu "Problem trzech ciał" zrobili "bardzo okrutny" kawał ulubieńcowi fanów. "To były tortury"
Marta Wawrzyn
25 marca 2024, 16:04
"Problem trzech ciał" (Fot. Netflix)
Współpraca z twórcami "Gry o tron" jest obarczona ryzykiem – i nie chodzi tylko o ryzyko śmierci na ekranie. John Bradley z "Problemu trzech ciał" opowiedział nam o "bardzo okrutnym" kawale, który mu wycięli showrunnerzy.
Współpraca z twórcami "Gry o tron" jest obarczona ryzykiem – i nie chodzi tylko o ryzyko śmierci na ekranie. John Bradley z "Problemu trzech ciał" opowiedział nam o "bardzo okrutnym" kawale, który mu wycięli showrunnerzy.
Na Netfliksie możecie już oglądać "Problem trzech ciał", ośmioodcinkowy serial science fiction na podstawie trylogii chińskiego pisarza Liu Cixina. Jego twórcami są David Benioff i D.B. Weiss ("Gra o tron") oraz Alexander Woo ("Terror", "Czysta krew"). Fani "Gry o tron" mogą poczuć się jak w domu także ze względu na obecność gwiazd hitu HBO na ekranie. Pojawia się ich aż trójka: John Bradley (dawny Samwell Tarly), Liam Cunningham (ser Davos Seaworth) i Jonathan Pryce (Wielki Wróbel).
Problem trzech ciał – John Bradley i żart z Manchester City
Jeśli śledziliście ciekawostki o "Grze o tron", to być może pamiętacie, że twórcy mieli zwyczaj robić kawały swoim aktorom. Tym razem ofiarą ich trollingu padł John Bradley, który w "Problemie trzech ciał" wciela się w Jacka Rooneya, jednego z piątki młodych naukowców z Oksfordu wplątanych w wydarzenia z inwazją z kosmosu w roli głównej.
Po przyjrzeniu się domowi Jacka zauważycie w nim dużo koloru niebieskiego. Jack nosi też błękitny zegarek, ma błękitnego rolls-royce'a itp. Rzecz jasna to nie przypadek. Twórcy użyli odcienia niebieskiego, będącego barwą klubu Manchester City, ponieważ pochodzący z Manchesteru John Bradley jest wielkim fanem drugiego z tamtejszych klubów – Manchester United. W rozmowie z Serialową aktor oznajmił, że to był bardzo okrutny żart, a przebywanie w domu jego bohatera było dla niego istną torturą.
— Świetnie się bawiłem, grając tę rolę, ale to nie znaczy, że oni czasem nie psocili. Ponieważ ja jestem fanem Manchester United, wielkim fanem Manchester United – całe życie byłem. Dlatego uczynienie Jacka fanem Man City wydawało się bardzo okrutne i naprawdę niesprawiedliwe. Ale on nie tylko jest fanem Man City, on jest fanem Man City, który ma tyle pieniędzy, że może kupić wszystko, co chce. Może kupić perkusję i pomalować ją na niebieski kolor Manchester City. Może kupić auto i pomalować je na na błękit Manchester City. Dlatego przebywanie w wymarzonym domu mojego bohatera było dla mnie torturą, bo otaczały mnie te wszystkie rzeczy, od których robiło mi się niemal niedobrze.
Alex Sharp (serialowy Will Downing), który także brał udział w tym samym wywiadzie, ze śmiechem stwierdził, że to była bardzo ważna rola w życiu Johna Bradleya, który musiał zachowywać się przed kamerą, jakby kochał barwy klubowe Man City.
— Cóż, myślę, że mówiąc za Johna – to była dla niego rola głęboko transformacyjna, ponieważ on nie przepada za tym odcieniem błękitu.
W jednym z wcześniejszych wywiadów John Bradley przyznał, że przyjął rolę w serialu, nie wiedząc, w czym wystąpi, a twórcy napisali ją specjalnie dla niego. Jeśli obejrzeliście już całość, sprawdźcie, czy jest w planach 2. sezon "Problemu trzech ciał".