Will Byers nie przeżyje finałowego sezonu "Stranger Things"? To zdjęcie zza kulis zmartwiło fanów serialu
Karolina Noga
25 marca 2024, 11:28
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Trwają prace na planie 5. sezonu "Stranger Things", a ekipa co jakiś czas dzieli się zdjęciami zza kulis. Najnowsza wrzutka wzbudziła zamieszanie – czy Willa Byersa czeka smutny koniec?
Trwają prace na planie 5. sezonu "Stranger Things", a ekipa co jakiś czas dzieli się zdjęciami zza kulis. Najnowsza wrzutka wzbudziła zamieszanie – czy Willa Byersa czeka smutny koniec?
Prace nad 5. sezonem "Stranger Things" trwają, a niedawno do sieci trafiły kolejne zdjęcia z planu hitowego serialu Netfliksa. Jedna z fotek szczególnie zainteresowała widzów, którzy przewidują, że Willa czeka ogromne niebezpieczeństwo.
Stranger Things sezon 5 – Will nie przeżyje finału serialu?
Zdjęciami podzielił się współtwórca serialu, Ross Duffer na swoim Instagramie. Jako pierwsza rzuca się w oczy nowa fryzura Willa w 5. sezonie "Stranger Things". Ale druga z fotek może już niepokoić: widzimy, jak Noah Schnapp leży obok młodszego aktora z kropkami na twarzy (wykorzystywanymi przy cyfrowych zamianach twarzy), który ma na sobie strój Willa z 1. sezonu, kiedy ten trafił do Drugiej Strony.
Jak zauważa Screen Rant, prawdopodobnie oznacza to, że zobaczymy retrospekcje do wątku Willa z 1. sezonu – a to nie wróży dobrze postaci. Istnieje kilka powodów, dla których Will może powracać do przeszłości, ale niewiele z nich wydaje się pozytywnych.
Nie zapominajmy, że Max (Sadie Sink) również widziała stare wspomnienia, gdy była celem Vecny w 4. sezonie "Stranger Things", a biorąc pod uwagę powiązania Willa z Drugą Stroną, może on doświadczać czegoś podobnego. Jest również możliwość, że Will wspomina swoje życie w ostatnich chwilach przed śmiercią.
Warto przypomnieć, że Will ma być kluczową postacią 5. sezonu "Stranger Things" . Sugerował to już ostatni odcinek 4. sezonu, w którym bohater poczuł na karku gęsią skórkę, co w przeszłości sygnalizowało nadejście Łupieżcy Umysłów. Noah Schnapp w rozmowie z Forbesem powiedział, że wszystko w serialu "zaczęło się od Willa i zakończy się na Willu". Z kolei twórcy opisali finałową serią jako "1. sezon na sterydach".
— Ten sezon jest jak 1. sezon na sterydach. Pod względem skali to będzie największy sezon, jaki zrobimy, ale jest naprawdę fajnie, bo wszyscy znowu są w Hawkins. Chłopcy i Jedenastka współdziałają bardziej podobnie do tego, jak to było w 1. sezonie. I tak, może będą spin-offy, ale historia Jedenastki, Dustina, Lucasa i Hoppera, ich historie zostały tutaj zakończone. To byłoby na tyle – zdradził Matt Duffer.
Czy Willa faktycznie czeka śmierć? Na odpowiedź musimy jeszcze poczekać – ekipie zostało jeszcze dziewięć miesięcy na planie, a premiera finałowej serii przewidziana jest dopiero na 2025 rok. W oczekiwaniu na nowe informacje możecie sprawdzić, jak wygląda pierwsza scena 5. sezonu "Stranger Things".