Wielki renesans seriali medycznych? HBO Max bierze przykład z Netfliksa i chce mieć swój "Ostry dyżur"
Karol Urbański
27 marca 2024, 13:32
"Ostry dyżur" (Fot. Warner Bros. Television)
Netflix chce mieć własnych "Chirurgów", tymczasem HBO Max zabiera się za swój "Ostry dyżur". Czy możemy już mówić o renesansie seriali medycznych? Sprawdźcie, jak zapowiada się serial "The Pitt" od platformy Max.
Netflix chce mieć własnych "Chirurgów", tymczasem HBO Max zabiera się za swój "Ostry dyżur". Czy możemy już mówić o renesansie seriali medycznych? Sprawdźcie, jak zapowiada się serial "The Pitt" od platformy Max.
Platforma Max (która już w czerwcu zastąpi w Polsce dostępne do tej pory HBO Max) zamówiła dramat medyczny pt. "The Pitt". W ekipie znaleźli się weterani serialu "Ostry dyżur", w tym jeden z jego czołowych aktorów. Co wiemy o projekcie?
The Pitt – HBO Max tworzy serial w stylu Ostrego dyżuru
"The Pitt" opisywany jest jako realistyczna analiza wyzwań stojących przed pracownikami służby zdrowia w dzisiejszej Ameryce, widziana przez pryzmat bohaterów z pierwszej linii frontu pracujących we współczesnym szpitalu w Pittsburghu. 1. sezon będzie liczyć aż 15 odcinków, co sugeruje, że będzie to tradycyjny procedural medyczny. Ale na tym nie koniec podobieństw do "Ostrego dyżuru".
W jednej z ról głównych serialu "The Pitt", który od razu dostał zamówienie na cały sezon, pojawi się Noah Wyle, czyli doktor John Carter "Ostrego dyżuru" (sezony 1-11). Aktor będzie pełnić też funkcję producenta wykonawczego, a za sterami znajdą się dawni współtwórcy medycznego hitu telewizji NBC i Warner Bros. Television – John Wells i R. Scott Gemmill. Ten ostatni został mianowany showrunnerem nowego serialu.
"ER" 2.0: Noah Wyle, John Wells Re-Team for Max Medical Drama "The Pitt" https://t.co/KK4zoBCGb1
— The Hollywood Reporter (@THR) March 26, 2024
Wspomniane wyżej trio producentów serialu wystosowało oficjalne oświadczenie (za The Hollywood Reporter), w którym nie ukrywają radości z powodu powrotu do gatunku telewizyjnego dramatu medycznego.
— Jesteśmy wdzięczni Warner Bros. Television i platformie Max za umożliwienie nam powrotu do świata medycyny miejskiej. Niezliczone wyzwania stojące przed lekarzami, pielęgniarkami, technikami, pacjentami i ich rodzinami, którzy pracują w okopach współczesnej medycyny, stały się jeszcze bardziej widoczne w ciągu półtorej dekady, odkąd ostatnio odwiedziliśmy ich historie. Cieszymy się, że możemy powrócić do tego świata przy wsparciu naszych partnerów i z niecierpliwością czekamy, by przesunąć granice dramatycznego realizmu i medycznej dokładności w śledzeniu życia tych heroicznych mężczyzn i kobiet.
Wypowiedź producentów serialu "The Pitt" wskazuje na to, że możemy spodziewać się realistycznego procedurala medycznego, w którym będziemy śledzić losy nie tylko lekarzy, ale również pacjentów, ich rodzin i pozostałych grup bohaterów.
Data premiery serialu "The Pitt" nie jest na ten moment znana. Przypomnijmy, że na początku tego miesiąca Netflix zamówił "Pulse" – medyczny procedural od współtwórcy "Lost", którego opis bardzo przypomina kultowych "Chirurgów". Oznacza to, że w nieodległej przyszłości czekać nas może intrygująca rywalizacja między tymi tytułami rodem z tradycyjnej telewizji.