Jak to jest nosić stalowy pancerz z serialu "Fallout"? Kaskader dzieli się zaskakującym porównaniem
Karolina Noga
19 kwietnia 2024, 12:12
"Fallout" (Fot. Amazon Prime Video)
Pancerz wspomagany Bractwa Stali to istotny element "Fallouta" – a jak to jest nosić tę potężną zbroję? Serialowy kaskader podzielił się swoimi doświadczeniami.
Pancerz wspomagany Bractwa Stali to istotny element "Fallouta" – a jak to jest nosić tę potężną zbroję? Serialowy kaskader podzielił się swoimi doświadczeniami.
Serial "Fallout" to adaptacja kultowego cyklu postapokaliptycznych gier wideo, w której nie mogło zabraknąć power armor, czyli pancerzy wspomaganych noszonych przez członków Bractwa Stali. Stalowa zbroja była niezwykle ciężka – jak to było się w niej poruszać? Oto co na ten temat ma do powiedzenia pracujący przy produkcji kasakder.
Fallout – jak to jest nosić stalowy pancerz z serialu?
W większości scen w serialu "Fallout" pod stalowym kostiumem kryje się kaskader Adam Shippey, który pojawił się w nim nawet na premierze w Los Angeles. W rozmowie z ComicBookiem zdradził, jak to jest nosić zbroję w upale.
— W tym momencie jestem do tego przyzwyczajony. To jak zakładanie starej, wygodnej pary spodni, które są naprawdę, naprawdę ciężkie. To znaczy, w sumie jest to całkiem przyjemne. Kręciliśmy w Nowym Jorku w sierpniu, na północy stanu, [gdzie] było upalnie, wilgotno. Kręciliśmy w Namibii, w Salt Flats w Utah, gdzie powietrze było tak suche, że aż wysuszało usta.
Kaskader wcielał się w kilka różnych postaci – jednak jego zdaniem, bardziej interesujące było to, kim dany bohater staje się po założeniu pancerza i dokładnie to starał się pokazać.
— Cóż, interesujące jest to, że nie chodzi tylko o to, kim jest postać, ale o to, kim jest postać, gdy jest w zbroi. Ponieważ założenie tej zbroi zmienia, jak sądzę, sposób postrzegania siebie i interakcji ze światem. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że tak to na mnie działa. Więc myślę sobie: "Okej, jak ta postać czułaby się w tej zbroi?". Więc to wykracza nawet poza ten rodzaj pracy. Ale wszystkie te postacie mają niesamowitych aktorów, którzy bardzo hojnie dzielili się radami, gdy byłem w kostiumie, które w pewnym sensie miały wpływ na naprawdę ważne momenty. Więc w dużej mierze było to po prostu słuchanie ludzi, którzy są naprawdę mądrzy i utalentowani.
Shippey zdradził, że gdyby mógł pojawić się w kolejnych, potencjalnych sezonach, to chciałby zagrać jakiegoś antagonistę np. jednego ze Szponów śmierci, czyli zmutowanych kameleonów, które zostały przemienione w wielkie, niezwykle zręczne i silne maszyny do zabijania. Czy marzenie kaskadera ma szansę się spełnić? "Fallout" wróci z 2. sezonem, a twórcy nie ukrywają, że mają ambitne plany na kontynuację. Zaś Szpony śmierci są na liście rzeczy, które planują.