W 4. sezonie "The Boys" są sceny, które "zaparły dech w piersi" Jacka Quaida. "To mój ulubiony sezon"

Karol Urbański
19 maja 2024, 10:23
Do premiery 4. sezonu "The Boys" pozostaje niecały miesiąc. Wraz z debiutem hitu Amazon Prime Video nadejdzie kolejna porcja ekranowego szaleństwa, która – nawet po pięciu latach od premiery – potrafiła zdziwić aktorów.
Do premiery 4. sezonu "The Boys" pozostaje niecały miesiąc. Wraz z debiutem hitu Amazon Prime Video nadejdzie kolejna porcja ekranowego szaleństwa, która – nawet po pięciu latach od premiery – potrafiła zdziwić aktorów.
4. sezon "The Boys" zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim kolejne porypane przygody wątpliwych moralnie supków. Jack Quaid, czyli ekranowy Hughie przyznał, że nawet po tych wszystkich latach, w 4. sezonie znalazły się sceny, "które zaparły mu dech w piersi". Sprawdźcie, co miał na myśli aktor.
The Boys sezon 4 – Jack Quaid zapowiada szaleństwo
Quaid udzielił wywiadu serwisowi Collider. W trakcie rozmowy aktor przyznał, że – nawet po pięciu latach – nie da się w pełni przyzwyczaić do szaleństwa serwowanego przez twórców serialu. Jak zauważył, ci zawsze zgotują aktorom coś, co zaprze im dech w piersiach. Dokładnie tak było w przypadku 4. sezonu "The Boys", który Quaid określił "swoim ulubionym ze wszystkich, które zrobiliśmy".
— To zabawne, ale w scenariuszu są pewne rzeczy, do których można się przyzwyczaić. Nigdy nie jesteś na tysiąc procent przyzwyczajony do szalonych rzeczy, które czytasz, ale jesteś częścią serialu i niewiele cię już zaskakuje. Ludzie mówią: "To taki szalony moment", a ja na to: "To normalne". [Ale] w tym sezonie są pewne momenty, które – kiedy przeczytałem je w scenariuszu po raz pierwszy – sprawiły, że zaparło mi dech w piersiach, co jest bardzo trudne po czterech sezonach.

Ledwo kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że 5. sezon "The Boys" został zamówiony przez Amazon Prime Video. Trudno dziwić się tej decyzji, biorą pod uwagę ogromna popularność serialu, jak i pozytywny odbiór zarówno wśród krytyków, jak i widzów. Czy na horyzoncie widać jednak zakończenie fabuły? W dalszej części rozmowy Quaid zdradził, czy wie coś na ten temat.
— Idealnie byłoby, gdyby [serial] trwał tak długo, jak to możliwe. Zdecydowanie myślę, że chciałbym, aby serial zakończył się na własnych warunkach. Chciałbym, żeby to było coś, co jest intencją Erica [Kripkego, twórcy i showrunnera serialu]. Myślę, że Eric jest geniuszem. Boże, jest tak dobry w tworzeniu serialu i tego świata. Więc kiedy tylko zechce to zakończyć, myślę, że to powinien być koniec, ponieważ bardzo mu ufam.
Zgodnie z oficjalnym opisem 4. sezonu "The Boys", w nowych odcinkach, dziejących się w okolicach wyborów prezydenckich, świat znajdzie się na krawędzi. Victoria Neuman (Claudia Doumit) jest bliżej Białego Domu niż kiedykolwiek – a jednocześnie znajduje się pod butem Homelandera (Antony Starr), który umacnia swoją władzę. Butcher, któremu zostały zaledwie miesiące życia, stracił zarówno syna Bekki, jak i swoją pozycję lidera Chłopaków. Reszta ekipy ma dość jego kłamstw, ale stawka jest wyższa niż kiedykolwiek. Zobaczcie zwiastun 4. sezonu "The Boys".