Scena śmierci tej postaci z "Prostej sprawy" okazała się wyjątkowo trudna. "Kręciliśmy to siedem dni"
Karol Urbański
16 czerwca 2024, 15:02
"Prosta sprawa" (Fot. CANAL+/Przemek Pączkowski)
"Prosta sprawa" jest wypełniona scenami, których proces nagrania był skomplikowany. Zapytaliśmy odtwórców ról Czachy i Słonika, co sprawiło im największą trudność. Okazuje się, że była to pewna scena śmierci. Spoilery.
"Prosta sprawa" jest wypełniona scenami, których proces nagrania był skomplikowany. Zapytaliśmy odtwórców ról Czachy i Słonika, co sprawiło im największą trudność. Okazuje się, że była to pewna scena śmierci. Spoilery.
"Prosta sprawa" to polski serial akcji od CANAL+, w którym Mateusz Damięcki jako Bezimienny poszukuje swego przyjaciela, Prostego. Na drodze bohatera staje jeleniogórski gang, którego częścią są Czacha (Mateusz Kmiecik) i Słonik (Maciej Musiał). Zapytaliśmy aktorów, która scena okazała się dla nich najtrudniejsza.
Prosta sprawa – kulisy śmierci Słonika. Kręcili to 7 dni
Ważną część serialu "Prosta sprawa" tworzy duet lokalnych gangusów, Czacha i Słonik. Członkowie ekipy rządzonej przez Kazika (Piotr Adamczyk) są dobrymi przyjaciółmi, których – jak aktorzy zasugerowali w rozmowie z Serialową – łączy coś więcej. Mając na uwadze tak bliską relacją bohaterów, nietrudno zgadnąć, dlaczego akurat scena śmierci Słonika okazała się dla nich największym wyzwaniem.
Do śmierci Słonika dochodzi w wyemitowanym już na CANAL+ 5 odcinku, kiedy to wierny kompan Czachy zostaje postrzelony przez panią Gawełkową (Izabela Kuna), po czym przeżywa prawdziwe katusze, drąc się wniebogłosy. Kmiecik i Musiał zdradzili nam, że była to dla nich scena o dość dużym natężeniu fizycznym i psychicznym.
— W sumie jest chyba sześć scen, kiedy Słonik umiera. No i strasznie się drze, zanim umrze. Czacha go nosi na rękach, jestem cały we krwi. Chyba nigdy w żaden projekcie tyle nie umierałem, ile tutaj. W kilku [projektach] umarłem, ale tutaj umierałem [naprawdę dużo]. Przychodziłem na plan i charakteryzowałem się chyba przez sześć albo siedem dni – zdradził Musiał w rozmowie z Serialową.
Okazuje się, że scena śmierci Słonika była tak skomplikowanym materiałem do realizacji, że czasochłonny stał się nie tyle proces charakteryzacji aktora, ile sam przebieg kręcenia fragmentu. Odtwórca roli Słonika zdradził, że wraz z Kmiecikiem i pozostałą częścią ekipy filmowej pracował nad sceną śmierci aż siedem dni.
— Już odliczałem, skreślałem dni [harmonogramu zdjęciowego], bo jednak masz mnóstwo tej krwi na sobie. Nie możesz się dotykać. I to było ciekawe doświadczenie. Trochę znalazłem na to techniczny sposób, jak mam się tam drzeć, jak już widziałem, co mam zrobić. Siódmego dnia wiedziałem, jak to zagrać – podsumował humorystycznie aktor.
Reżyserem i scenarzystą "Prostej sprawy" jest Cyprian T. Olencki ("Furioza"). Poza wspomnianymi w tekście nazwiskami w obsadzie serialu są również m.in. Magdalena Wieczorek ("Zadra"), Weronika Humaj ("Stulecie Winnych"), Krzysztof Zalewski ("Bo we mnie jest seks") czy Daniel Olbrychski ("Mowa ptaków").
Jeśli interesują was kulisy produkcji CANAL+, koniecznie sprawdźcie, jak wyglądał trening Mateusza Kmiecika do roli Czachy w "Prostej sprawie". Z kolei Mateusz Damięcki zdradził w rozmowie z Serialową, że rola w "Prostej sprawie" to dla niego "spełnienie marzeń". Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zachęcamy was do przeczytania naszej opinii o produkcji CANAL+: Prosta sprawa – recenzja serialu. Więcej rozmów z ekipą "Prostej sprawy" znajdziecie na kanale Serialowej na YouTube – dajcie nam suba, a na pewno nie przegapicie nowych materiałów wideo.