Czy "Bridgertonowie" pokażą śmierć królowej Charlotty? Kiedy władczyni zmarła w rzeczywistości?
Karolina Noga
23 czerwca 2024, 09:27
"Bridgertonowie" (Fot. Netflix)
Trudno wyobrazić sobie "Bridgertonów" bez przebojowej królowej Charlotty – czy może jednak okazać się, że bohaterka umrze w najbliższej przyszłości?
Trudno wyobrazić sobie "Bridgertonów" bez przebojowej królowej Charlotty – czy może jednak okazać się, że bohaterka umrze w najbliższej przyszłości?
Królowa Charlotta (Golda Rosheuvel) to nieodłączna część serialu "Bridgertonowie", a fani wprost uwielbiają jej relację z lady Danbury (Adjoa Andoh) i lady Violet (Ruth Gemmell). Jej brak w serial z pewnością byłby mocno odczuwalny – czy jest zatem możliwość, że bohaterka umrze w którymś z sezonów?
Bridgertonowie – czy królowa Charlotta umrze w serialu?
Angielska władczyni z "Bridgertonów" to bez wątpienia barwna i wielowarstwowa bohaterka, którą widzowie pokochali jeszcze bardziej dzięki serialowi "Królowa Charlotta", przedstawiającemu jej – opartą na prawdziwej – historię. Akcja 3. sezonu "Bridgertonów" rozgrywa się około 1815 roku, a historycznie królowa zmarła trzy lata później – w listopadzie 1818 roku, kilka miesięcy po narodzinach jej wnuczki, przyszłej królowej Wiktorii. Showrunnerka "Bridgertonów" Jess Brownell w rozmowie z TVLine zdradziła, czy wobec tego fani powinni obawiać się o bohaterkę.
— Uwielbiam Goldę Rosheuvel i uważam, że jest fantastyczna w swojej roli. Shonda [Rhimes] i ja właśnie wewnętrznie zdecydowałyśmy, że jesteśmy w alternatywnej rzeczywistości. [Ta alternatywna rzeczywistość] rozpoczęła się, gdy Charlotta i lady Danbury rozpoczęły prace nad tym, aby uczynić społeczeństwo bardziej inkluzywnym. To właśnie wtedy przenieśliśmy się do innej linii czasu. Istnieje potencjał, że na tej osi linii czasu królowa Charlotta będzie mogła żyć wiecznie.
"Bridgertonowie" to fikcja, która tylko luźno jest związana z wydarzeniami historycznymi – co, jak przypomina TVLine, wyjaśnił reżyser obu seriali, Tom Verica, niedługo po premierze spin-offu o królowej.
— Naprawdę zagłębiamy się w historię królowej Charlotty i wydobywamy elementy pozwalające ugruntować ją w rzeczywistości, ale jesteśmy bardzo klarowni, kiedy zbaczamy z tej ścieżki. Więc Shonda wyodrębniła prawdziwe elementy historii, aby móc nadać autentyczności temu okresowi, ale wyraźnie podczas opowiadania naszej historii zdecydowała, gdzie opiera się ona na naszej historii i jak dotrzemy do królowej Charlotty, którą znamy w tamtym czasie – mówił reżyser o spin-offie.
Ze słów Jess Brownelll wynika, że widzowie mogą być spokojni o dalsze losy Charlotty – i w przyszłości podziwiać więcej jej kreacji i niesamowitych peruk. Tutaj przeczytacie, jak powstawał łabędzi look królowej z 3. sezonu. A co czeka nas dalej w "Bridgertonach"? Niedługo mamy dowiedzieć się, o kim opowie 4. sezon, a w międzyczasie możecie przeczytać, co dalej z Lady Whistledown.