Co z Kate i Anthonym w 4. sezonie "Bridgertonów"? Oto co mówią aktorzy, a także showrunnerka serialu
Karolina Noga
22 czerwca 2024, 14:12
"Bridgertonowie" (Fot. Netflix)
Kate i Anthony to ulubieńcy fanów, wszyscy więc liczą, że bohaterowie pojawią się także w 4. sezonie "Bridgertonów". Aktorzy nie ukrywają, że bardzo by tego chcieli.
Kate i Anthony to ulubieńcy fanów, wszyscy więc liczą, że bohaterowie pojawią się także w 4. sezonie "Bridgertonów". Aktorzy nie ukrywają, że bardzo by tego chcieli.
W 3. sezonie "Bridgertonów" oglądaliśmy Anthony'ego i Kate na drugim planie, już jako szczęśliwe małżeństwo. Oboje pojawiają się jednak w mocno ograniczonej liczbie scen, a wydarzenia z finału sugerują, że nie zobaczymy ich w 4. sezonie. Co na ten temat mówią aktorzy?
Bridgertonowie sezon 4 – czy Kate i Anthony wrócą?
W finałowym odcinku 3. sezonu "Bridgertonów" Anthony (Jonathan Bailey) i Kate (Simone Ashley) podejmują decyzję, że pojadą do Indii, aby tam na świat przyszło ich pierwsze dziecko – co fani odebrali jako sugestię, że nie będzie ich w nadchodzących odcinkach. Simone Ashley zapewniła jednak, że i ona, i Bailey mają nadzieję, że uda im się powrócić w 4. sezonie.
— Oboje z Johnnym naprawdę bardzo uwielbiamy nasze postacie, Kate i Anthony'ego, ich związek i to, co oni znaczą dla serialu. Myślę, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy z naszymi harmonogramami, aby się udało i abyśmy, miejmy nadzieję, mogli [powrócić] – powiedziała w rozmowie z People.
Obecność Anthony'ego i Kate nie zależy jednak jedynie od ich harmonogramów – a warto zauważyć, że aktorzy będą zajęci. Jonathan Bailey ma zagrać w filmie "Jurassic World 4", z kolei Simone Ashley ma przed sobą występy w komedii romantycznej "Picture This" i thrillerze "This Tempting Madness". Do tego jeszcze, jak wyjaśniła showrunnerka produkcji, Jess Brownell, ważnym czynnikiem będzie także liczba wątków, które trzeba będzie zmieścić w kolejnych sezonach "Bridgertonów".
— Zdecydowanie mamy nadzieję, że zobaczymy ich więcej. Ale będzie to zależało od wielu czynników. Będzie to zależeć od tego, ile historii zajmą główne pary i czy będzie miejsce w fabule. Będzie to zależało od tego, czy aktorzy będą dostępni. Jak można sobie wyobrazić, gdy aktor wciela sie w główną rolę w serialu i naprawdę prowadzi główną historię, trudno jest poprosić go [potem] o rezygnację z wielu ekscytujących możliwości aktorskich, by wrócił jako bardziej poboczna postać.
Staramy się więc bardzo szanować naszych aktorów, pozwalając im odejść i robić inne rzeczy. I sprawdza się to u nas doskoale ze względu na charakter serialu, w którym zmienia się punkt ciężkości. Zawsze chcemy dać naszej głównej parze czas ekranowy. Więc zobaczymy, co się wydarzy. Ale uwielbiam tę dwójkę i zawsze chętnie zobaczę ich więcej – wyjaśniła w rozmowie z Variety.
Czy Kate i Anthony faktycznie powrócą? Fanom pozostaje trzymać za to kciuki – tutaj sprawdzicie, jak długo poczekamy na premierę 4. "Bridgertonów". Możecie też przeczytać więcej o twiście z Michaelą z 3. sezonu "Bridgertonów".