Gwiazdy 2. sezonu "Rodu smoka" zdradzają nam, jak się kręci sceny z bitwami. "To takie surrealistyczne"
Karol Urbański
6 lipca 2024, 15:03
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Za nami trzy odcinki 2. sezonu "Rodu smoka". W kolejnym z nich na ekranie rozegra się pierwsza wielka bitwa prequela "Gry o tron". Zapytaliśmy aktorów, jak kręci się tego typu sceny – z udziałem smoków i bez.
Za nami trzy odcinki 2. sezonu "Rodu smoka". W kolejnym z nich na ekranie rozegra się pierwsza wielka bitwa prequela "Gry o tron". Zapytaliśmy aktorów, jak kręci się tego typu sceny – z udziałem smoków i bez.
Jak sugeruje zwiastun 4. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka" nadchodzący rozdział prequela "Gry o tron" to pierwsza wielka bitwa wojny domowej zwanej Tańcem Smoków. Jesteście ciekawi, jak aktorzy przygotowują się do grania scen bitewnych? Opowiedzieli nam o tym Eve Best i Steve Toussaint, czyli ekranowa para z Driftmarku – Rhaenys Targaryen i Corlys Velaryon.
Ród smoka sezon 2 – jak się kręci sceny bitwy w serialu?
Serialowa spotkała się z ekipą 2. sezonu serialu "Ród smoka" w Nowym Jorku, gdzie Best i Toussaint opowiedzieli nam o kulisach scen bitewnych w hicie HBO. Czy w przypadku odtwórczyni roli Rhaenys – właścicielki smoczycy Meleys – wymagany jest w ogóle jakiś trening, by wiarygodnie oddać te momenty na ekranie? No i jak wygląda sam proces – czy "latanie na smoku" dla aktorów jest tak fajne, jak wygląda w serialu?
— Trening? Trening to wchodzenie po schodach i siadanie na [mechanicznym byku imitującym smoka]. Przyzwyczajanie się do niego. Tym razem było tego znacznie więcej, bo za pierwszym razem był to tylko ten jeden moment. Byłam tam sama. (…) To potrafi być bolesne, tak że potrzebujesz, aby krzyknęli "cięcie!". Była ta przemiła kaskaderka, która robiła wszystko przede mną, by upewnić się, że jest bezpiecznie – oczywiście była wysportowana i rzucała sobą we wszystkie strony – a ja przychodziłam i zachowywałam się jak 90-latka, mówiąc: "Potrzebuję więcej poduszek. Przynieście mi więcej poduszek". Zdecydowanie czułam swój wiek, ale tak, to po prostu surrealistyczne doświadczenie.
Kontynuując swą wypowiedź, odtwórczyni roli Rhaenys podzieliła się zabawnym momentem z planu, kiedy to wymagano od niej powagi w emocjonalnej scenie ze swoją smoczycą, podczas gdy na planie wyglądało to zgoła inaczej. Zamiast smoczycy na planie było… dwóch mężczyzn i sofa, do której przemawiała czule aktorka.
— W jednej ze scen jest moment, kiedy muszę lecieć na smoku, żeby coś zrobić, i mam nawiązać kontakt z Meleys. I naprawdę chciałam, żeby to była ważna chwila, ponieważ ona jest bardzo ważną częścią mojego życia. Zapytałam więc reżysera, czy możemy sprawić, by był to miły, czuły moment, a on odpowiedział, że jak najbardziej, ale [w rzeczywistości było tam] dwóch mężczyzn ubranych w jednolite niebieskie kombinezony, w których wyglądali jak nurkowie. A ja pochylałam się nad dużą niebieską sofą.
Aktorka dodała, że dla niej sceny batalistyczne to samotne siedzenie na udawanym smoku, w towarzystwie dmuchawy do liści i facetów w kombinezonach "udających Aegona albo Aemonda". W przeciwieństwie do przedmówczyni Toussaint latania na smoku nie uprawia, więc podzielił się przykładem, kiedy to brał udział w zdjęciach do bitwy o Stopnie z 3. odcinka 1. sezonu "Rodu smoka".
— Na ekranie jesteś jakieś trzy czy cztery minuty, a [na planie] spędzasz dwa tygodnie. Kiedy kręciliśmy Bitwę o Stopnie, te dni, kiedy po prostu biegłem z ogromną bronią, trwały w nieskończoność. A za mną byli ci wszyscy młodsi, bardziej wysportowani mężczyźni, którzy musieli zwolnić, bym był na czele. Mówiono im, że nie mogą biec szybciej niż ja, bo jestem szefem. Więc biegnę, a oni coraz bardziej zwalniają, żebym dobrze wyglądał. Na koniec im tylko dziękowałem.
Aktor przyznał, że tygodnie ciężkiej pracy i wkład kaskaderów ostatecznie przyczyniają się do tego, że można dobrze wypaść na ekranie nawet w niesprzyjających okolicznościach.
— No i oczywiście pracuje się z tymi wspaniałymi koordynatorami kaskaderów, którzy przygotowali choreografię ruchów. [Na planie] wydaje ci się, że wyglądasz seksownie, a w rzeczywistości ciągle opada ci hełm. I w jakiś sposób kaskaderzy sprawiają, że wyglądasz dobrze. Myślą sobie: "Boże, uratuj tego gościa, bo wygląda jak idiota". A potem, kiedy widzisz to na ekranie, widzisz, że wyglądasz jak twardziel. Więc tak, dziękuję kaskaderom – podsumował Toussaint.
Jeśli interesują was kulisy serialu, koniecznie sprawdźcie nasze wyjaśnienie końcówki 3. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka". Jeśli nie boicie się spoilerów lub macie za sobą książkowy pierwowzór George'a R.R. Martina, szczególnie polecamy waszej uwadze przecieki z planu 2. sezonu "Rodu smoka", z których znaczna część dotyczy nadchodzących wydarzeń. Mamy też już zdjęcia z 4. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka".