W 2. sezonie "Rodu smoka" dzieciaki rządzą światem. "16 lat w Westeros to jak 30 lat w rzeczywistości"
Karol Urbański
7 lipca 2024, 13:03
"Ród smoka" (Fot. HBO)
Jak to jest mieć kilkanaście lat i być na szczycie świata? Zapytaliśmy o to młode gwiazdy 2. sezonu "Rodu smoka" – Harry'ego Colletta i Bethany Antonię, którzy wcielają się w Jacaerysa i Baelę.
Jak to jest mieć kilkanaście lat i być na szczycie świata? Zapytaliśmy o to młode gwiazdy 2. sezonu "Rodu smoka" – Harry'ego Colletta i Bethany Antonię, którzy wcielają się w Jacaerysa i Baelę.
Wiele ważnych postaci z 2. sezonu serialu "Ród smoka" to jeszcze dzieciaki. Niemniej ich pozycja w hierarchii Westeros wymusza zaangażowanie się w wojnę domową zwaną Tańcem Smoków. Taki właśnie los spotkał Jacaerysa (Harry Collett) i Baelę (Bethany Antonia), czyli najzdrowszy związek w 2. sezonie "Rodu smoka". Aktorzy powiedzieli nam, jak czują się z tym ich postaci.
Ród smoka sezon 2 – Jacaerys i Baela w ważnych rolach
Serialowa spotkała się z ekipą 2. sezonu "Rodu smoka" w Nowym Jorku, gdzie Collett i Antonia opowiedzieli nam o tym, jak ich zdaniem czują się Jace i Baela w obliczu epokowych wydarzeń rozgrywających się w 2. sezonie "Rodu smoka". Choć grane przez nich postaci mają po kilkanaście lat, ich wkład w historię Westeros jest coraz większy. Co to znaczy dla tych bohaterów?
— Jace i Baela oczywiście o to nie prosili, po prostu urodzili się w takiej rodzinie i w takim świecie. Mają 16 lat, ale myślę, że w latach Westeros to coś w rodzaju 30 lat. Tak, jest wiele rzeczy, które muszą robić o wiele za wcześnie, co wywiera na nich dużą presję, trochę jak na nas, aktorach. Chciałbym, żeby Jace czuł się, jakby był na szczycie świata, ale nie sądzę, żeby tak było – odpowiedział Collett.
W podobnym tonie wypowiedziała się Antonia, która zwróciła uwagę na konsekwencje uprzywilejowanej pozycji Jace'a i Baeli. Aktorka nakreśliła tym samym różnicę między tymi postaciami a pewną niżej urodzoną bohaterką, która nieustannie musi walczyć o swoje miejsce w hierarchii.
— Myślę, że odnosi się to do uprzywilejowanej pozycji, w jakiej się urodzili, i to jest właśnie jeden z wniosków płynących z całego serialu. Otrzymujemy naprawdę wyrazisty obraz różnic między tymi dwiema grupami ludzi i dlatego tak bardzo podoba mi się postać Mysarii (Sonoya Mizuno), ponieważ jest ona jedyną osobą, która daje nam wgląd w obie te grupy. Jest jedyną osobą, która wydaje się mieć za sobą drogę na szczyt, a potem z powrotem na dno.
Myślę, że Jace i Baela prawdopodobnie nie mają pojęcia, jakie mają szczęście, w jakiej rodzinie się urodzili, i być może w tym sezonie po raz pierwszy to dostrzegą i poznają życie poza Smoczą Skałą, bo wydaje mi się, że do tej pory żadne z nich tego nie doświadczyło.
Ród smoka sezon 2 – aktorzy i postaci na szczycie świata
Co ciekawe, losy Jace'a i Baeli w pewien sposób przekładają się na samych aktorów, którzy wprost mówią, że udział w tak dużym przedsięwzięciu z jednej strony jest przywilejem, a z drugiej wiąże się z dużą presją, by zadowolić ogromną rzeszę fanów. Na szczęście konsekwencje w tym przypadku są nieco mniejsze.
— To po prostu niesamowite, prawda? To jest coś w rodzaju rzeczy, którą wizualizujesz sobie przez lata i być może myślisz, że nigdy się to nie wydarzy. Bycie częścią franczyzy na taką skalę i czegoś, co jest uwielbiane przez tak wielu ludzi, to wielki przywilej – stwierdziła Antonia.
Collett opowiedział z kolei o presji, która towarzyszy udziałowi w tak ogromnym projekcie, jak "Ród smoka". Jak przyznał, stres wiąże się przede wszystkim z chęcią uszczęśliwienia nawet najbardziej wymagających fanów.
— Tak, cóż, dla mnie to jest duża presja, ponieważ naprawdę chce się to zrobić dobrze. To wszystko wiąże się z ["Grą o tron"], która ma tak ogromną rzeszę fanów, że naprawdę nie chce się ich wkurzyć. Więc trzeba upewnić się, że wkładasz w to cały swój wysiłek, robisz to dobrze i sprawiasz, że wszyscy są zadowoleni. To trudne, ale kiedy już uzyskasz tę reakcję i uszczęśliwisz ludzi, to gdybyś mógł zatrzymać to uczucie, to by było warte milion funtów. Bo tak, to szalone. To wszystko jest tego warte.
Co wydarzy się dalej w serialu? W oczekiwaniu na dalszy ciąg obejrzyjcie widowiskowy zwiastun 4. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka", w którym otrzymujemy zapowiedź pierwszej wielkiej bitwy Tańca Smoków. Jeśli nie boicie się spoilerów lub czytaliście książkę, możecie sprawdzić przecieki z planu 2. sezonu "Rodu smoka", których znaczna część dotyczy nadchodzącej bitwy pod Gawronim Gniazdem.
Zgodnie z dotychczasowymi informacjami 4. odcinek może być tym najbardziej widowiskowym z obecnej serii. Sprawdźcie, co powiedział nam showrunner o tym, jak krwawy i gigantyczny jest 2. sezon "Rodu smoka".