Antony Starr zmienił końcówkę 4. sezonu "The Boys". Ta scena z Homelanderem miała być mniej wyrazista
Jacek Werner
25 lipca 2024, 10:28
"The Boys" (Fot. Amazon Prime Video)
Zakończenie 4. sezonu "The Boys" zaniepokoiło. Jak Antony Starr zadbał, by jedna z ostatnich scen była jeszcze bardziej wyrazista? W scenariuszu 8 odcinka serialu nie było tego momentu z Homelanderem. Uwaga na spoilery.
Zakończenie 4. sezonu "The Boys" zaniepokoiło. Jak Antony Starr zadbał, by jedna z ostatnich scen była jeszcze bardziej wyrazista? W scenariuszu 8 odcinka serialu nie było tego momentu z Homelanderem. Uwaga na spoilery.
Nie tylko główni bohaterowie "The Boys" znaleźli się w fatalnym położeniu w zakończeniu 4. sezonu serialu – cała Ameryka skręciła w superbohaterskiej satyrze w koszmar alt-rightowej dystopii. Jak Antony Starr sprawił, że finałowe momenty były jeszcze bardziej niepokojące?
The Boys sezon 4 – Antony Starr zmienił zakończenie
W 8. odcinku 4. sezonu "The Boys" zobaczyliśmy, że po tym jak Butcher (Karl Urban) zamordował Victorię Neuman (Claudia Doumit), wina za zbrodnię została zrzucona na prezydenta elekta Singera i Starlighterów. W efekcie w USA wprowadzono stan wojenny, a Homelander stanął na czele państwa i nowo powołanej armii supków.
W jednej z ostatnich scen widzimy, jak (tymczasowy) marionetkowy prezydent Calhoun ogłasza sformowanie nowej grupy do walki z poplecznikami Starlight. W rozmowie z Vulture Antony Starr wyjawił, że końcowa scena 4. sezonu "The Boys" mogła potoczyć się inaczej – gdyby ekipa zdecydowała się trzymać scenariusza.
Aktor opisał w wywiadzie, że początkowo Homelander nie miał zabrać głosu w scenie. Showrunner serialu i reżyser ostatniego odcinka Eric Kripke był jednak otwarty na jego sugestię, by to właśnie supek ogłosił, co czeka Amerykę po zakończeniu akcji 4. serii.
— Na początku po prostu stałem w tle i nic nie mówiłem. Przypuszczam że kamera powoli odwróciłaby się od Calhouna i skierowała w zbliżeniu na mnie, jak uśmiecham się z satysfakcją. Ale mój instynkt mówił mi, że Calhoun to tylko przekupna marionetka, a ego Homelandera będzie domagało się, żeby był w centrum uwagi. Powiedziałem do Erica: stary, przecież to pasuje do Homiego, żeby przesunął tego kolesia i powiedział, że tak to teraz będzie wyglądało. Eric całkowicie się z tym zgodził.
Starr dodał, że jego dodatek do ostatniej sceny Homelandera w 4. sezonie "The Boys" miał podkreślić fatalne położenie bohaterów i faszystowskie plany supka.
— Mimo tego, że nie usłyszeliśmy wiele z tego, co powiedział, sam fizyczny fakt tego, że podszedł, przerwał i odsunął [Calhouna] mówi wszystko. To trochę tak, jak w drugim akcie filmu, gdy bohaterowie upadają i wszystko wskazuje na to, że zawiedli. Musiałem przekazać, że Homelander – faszysta, narcyz, złoczyńca tej serii – wygrywa. Że wygrał. To buduje sytuację, w której Chłopaki muszą odrobić straty i walczyć w 5. sezonie.
Warto przypomnieć, że niedawno dokładnie tego samego porównania – do drugiego aktu w filmie – do opisania, o co chodzi w zakończeniu 4. sezonu serialu, użył sam Eric Kripke. Showrunner przy okazji zasugerował, o czym będzie 5. sezon "The Boys". Prace nad finałowa serią "The Boys" już się rozpoczęły. Dopiero co dowiedzieliśmy się też, kiedy będzie premiera 2. sezonu Pokolenia V.