Czy Homelander z "The Boys" faktycznie nienawidzi kobiet? Aktor wyjaśnia problemy porąbanego supka
Od samego początku "The Boys" wiemy, że Homelander ma dość… nietypową relację z większością otaczających go w serialu kobiet. Jak Antony Starr interpretuje kłopoty supka? Skąd wzięły się jego problemy?
Główny czarny charakter "The Boys" też ma uczucia – i nie są one łatwe do rozplątania. W wywiadzie dla Vulture podjął się tego sam Antony Starr. Co dokładnie powiedział aktor? Na początek – wyjaśnił, że Homelander nie nienawidzi kobiet.
The Boys – pokręcone relacje Homelandera z kobietami
W 4. sezonie "The Boys" Homelander spróbował rozliczyć się z dziecięcą traumą i – w klasycznym stylu serialu – dokonał masakry w laboratorium, w którym przed laty był przetrzymywany. Choć supek oczekiwał, że domknięcie rozdziału z przeszłości ostatecznie oddali go od własnych słabości, jego uczucia z czasem tylko się skomplikowały. Od początku "The Boys" wiemy, że w Homelanderze czai się wiele emocji. Często przezabawnych, czasem nawet trochę wzruszających, ale przede wszystkim – absolutnie przerażających.
A skąd wzięło się jego porypane podejście do kobiet, wobec których zachowuje się raz z wściekłością, a kiedy indziej – poszukując matczynej opieki (wspomnijmy chociażby wszystkie sceny z mlekiem)? Antony Starr opowiedział o tym, gdy zapytano go o nienawiść Homelandera do kobiet. Czy jego bohater nienawidzi kobiet?
— Myślę, że to nieco bardziej skomplikowane. (…) Homelander nie wychowywał się z rodzicami. Dorastał w laboratorium, w atmosferze ciągłej psychologicznej manipulacji. Jest najsilniejszym człowiekiem na Ziemi, ale i najsłabszą postacią w serialu. Naprawdę pragnie opiekuńczej strony kobiet, ale jego ego domaga się, by miał kontrolę. Przez mężczyzn był nieustannie odrzucany. Czuje się przez nich głęboko zagrożony, dlatego tak mocno stara się nad nimi dominować. Z kobietami wygląda to inaczej ze względu na jego potrzeby emocjonalne .
Starr dodał w wywiadzie, że umyślnie portretuje Homelandera w sposób, który często prowokuje do zadawania pytań o jego emocje.
— W przypadku tej postaci często nie mam wyraźnych odpowiedzi, bo staram się raczej zadawać pytania, niż na nie odpowiadać. To bardziej interesujące, tak myślę, żeby widownia była częścią tego równania. By wyrabiała sobie opinie albo kwestionowała je.
Jednym z dobrych przykładów tego, jak Starr wzbogaca postać Homelandera (i cały serial) jest jego decyzja à propos 8. odcinka 4. sezonu. Aktor opowiadał niedawno, że jeden moment z zakończenia "The Boys" był przez niego zaimprowizowany. Sprawdźcie, o który chodzi: The Boys sezon 4 – końcówka miała być inna.