Jak w ogóle Addam może latać na smoku, nie będąc Targaryenem? Gwiazdor "Rodu smoka" wyjaśnia
Karol Urbański
31 lipca 2024, 09:28
"Ród smoka" (Fot. HBO)
2. sezon "Rodu smoka" pokazuje, że nie trzeba być Targaryenem, by okiełznać latającą bestię. Jakie wymagania musiał zatem spełnić Addam z Hull, by dosiąść smoka? Aktor ma dla nas odpowiedź.
2. sezon "Rodu smoka" pokazuje, że nie trzeba być Targaryenem, by okiełznać latającą bestię. Jakie wymagania musiał zatem spełnić Addam z Hull, by dosiąść smoka? Aktor ma dla nas odpowiedź.
Jak to się stało, że Addam z Hull (Clinton Liberty) został smoczym jeźdźcem w 2. sezonie "Ród smoka", nie będąc Targaryenem? Sprawdźcie, co ma na ten temat do powiedzenia aktor wcielający się w bohatera.
Ród smoka sezon 2 – jak Addam może latać na smoku?
Pod koniec 6. odcinka 2. sezonu "Rodu smoka" widzieliśmy, jak Dym Morski udał się w pogoń za Addamem. Choć mogło wydawać się, że smok zamierza pożreć bohatera, ten wybrał go sobie na nowego jeźdźca po nieudanej próbie z ser Darklynem. W 7. odcinku Addam stał się już pełnoprawnym smoczym jeźdzcem, a nawet spotkał z Rhaenyrą (Emma D'Arcy), przed którą uklęknął. Jak to wszystko jest możliwe?
Jak zauważa Screen Rant, Addam może i nie jest Targaryenem, ale w jego żyłach płynie krew innego starożytnego rodu ze Starej Valyrii – Velaryonów. Bohater jest przecież bękartem Corlysa (Steve Toussaint), czyli legendarnego Węża Morskiego. Clinton Liberty, odtwórca roli Addama, uważa z kolei, że samo pochodzenie nie jest jednak wystarczające.
— Wydaje mi się, że jest to połączenie różnych rzeczy, ponieważ jak widzieliśmy, Steffon Darklyn miał krew i wysoko urodzoną rodzinę. Dym Morski mógł jednak wyczuć, że esencja człowieka nie była do końca tym, czego szukał, co sprawiło, że zrozumiałem, że o, to coś więcej niż tylko krew – to także esencja tego, kim jest człowiek. Bo jeśli spojrzymy na Laenora [poprzedniego jeźdźca smoka] i Addama, to owszem, obaj mają podobną krew, ale jeśli popatrzymy na nich jako ludzi, to okaże się, że są naprawdę dobrymi, miłymi i serdecznymi istotami ludzkimi – stwierdził aktor w rozmowie z Variety.
W dalszej części wypowiedzi Liberty wywnioskował, że smok wybiera sobie jeźdźca na podstawie charakteru – takiego, który odpowiada naturze bestii i łączy się z usposobieniem jej poprzedniego "właściciela". Zdaniem aktora smoki są na tyle inteligentnymi stworzeniami, że potrafią wyczuć te cechy nawet wtedy, kiedy człowiek usiłuje je ukryć.
— Zabawnie jest mówić to w świecie ludzi o zatwardziałych sercach, którzy próbują zdobyć chwałę, wygrać za wszelką cenę. Czuję, że jest to również ważny czynnik dla smoka przy wyborze człowieka, z którym chce się związać, ponieważ smoki są bardzo inteligentne. Wiedzą, kim jest człowiek za fasadą, którą stara się przedstawić. Więc myślę, że to [wszystko sprowadza się] do połączenia krwi i tego, kim jest człowiek – podsumował Liberty.
Tutaj znajdziecie wyjaśnienie, dlaczego Vermithor wybrał Hugh Młota i kim była matka tego bohatera. Sprawdźcie także, kim właściwie jest jeździec Srebroskrzydłej. Po sieci śmiga już zwiastun finału 2. sezonu "Rodu smoka", który zapowiada kolejną epicką bitwę Tańca Smoków. W oczekiwaniu na premierę zachęcamy was do zapoznania się z naszą opinią o minionym odcinku: Ród smoka sezon 2 – recenzja 7. odcinka.