Jak "Rozdzielenie" zmieni się w 2. sezonie? Poznamy zupełnie nową stronę bohaterów – co nas czeka?
Blisko trzy lata musimy czekać na 2. sezon "Rozdzielenia", ale produkcja będzie najwyraźniej tego warta. A przynajmniej tak sugeruje jej gwiazdor, John Turturro. Co powiedział o kolejnych odcinkach?
"Rozdzielenie" wróci na Apple TV+ dopiero w styczniu – tymczasem apetyt na nową odsłonę tego sci-fi robi nam ostatnia zapowiedź 2. sezonu i wypowiedzi aktorów. John Turturro opowiedział teraz, co wydarzy się w 2. sezonie "Rozdzielenia".
Rozdzielenie sezon 2 – co zmieni się w serialu?
Najnowsze wieści na temat hitu Apple TV+ przekazał fanom John Turturro, który wciela się w rolę Irvinga. W rozmowie z Colliderem aktor opowiedział co nieco o tym, czego możemy spodziewać się po nowym spotkaniu z udręczonymi pracownikami korporacji Lumon.
— Nie wolno mi mówić, bo mi zrobią rozdzielenie. Myślę, że to będzie naprawdę ciekawe. Będzie wiele interesujących rzeczy dla ludzi, którym spodobał się serial. ["Rozdzielenie"] na pewno robi krok naprzód i pokazuje inną stronę bohaterów.
W 2. sezonie "Rozdzielenia" powróci oczywiście Adam Scott jako Mark S., pracownik Lumon i główny bohater serialu. Zgodnie z enigmatycznym oficjalnym opisem od Apple TV+, w nowych odcinkach on i jego przyjaciele z działu rafinacji makrodanych poznają straszne konsekwencje zlekceważenia procedury rozdzielenia, co ma ich poprowadzić dalej na ścieżkę nieszczęścia.
W obsadzie nowych odcinków "Rozdzielenia" są nasi dobrzy znajomi z 1. sezonu, czyli także Britt Lower, Tramell Tillman, Zach Cherry, Jen Tullock, Michael Chernus, Dichen Lachman, Christopher Walken i Patricia Arquette, wspomniany John Turturro oraz Sarah Bock dołączająca do stałej obsady w 2. sezonie.
Pojawią się też nowi aktorzy: Gwendoline Christie ("Gra o tron"), Merritt Wever ("Niewiarygodne"), Ólafur Darri Ólafsson ("Turysta"), Bob Balaban ("Trzy dni Kondora"), Alia Shawkat ("Arrested Development") i John Noble ("Fringe").
Jeśli mało wam wieści na temat serialu sprawdźcie, ile Apple TV+ zapłaciło za 2. sezon "Rozdzielenia". Produkcja kosztuje najwyraźniej tyle, co "Ród smoka".