Gwiazdy "Emily w Paryżu" zakochały się w Krakowie. Mamy zdjęcia z kolacji z aktorami w Sukiennicach
Marta Wawrzyn
13 września 2024, 09:43
Fot. Marcin Oliva Soto
Paryż, Rzym i Kraków? Czemu nie! Gwiazdy "Emily w Paryżu" pojawiły się wczoraj w Sukiennicach w ramach promocji 4. sezonu. Zobaczcie zdjęcia zrobione podczas kolacji w muzeum.
Paryż, Rzym i Kraków? Czemu nie! Gwiazdy "Emily w Paryżu" pojawiły się wczoraj w Sukiennicach w ramach promocji 4. sezonu. Zobaczcie zdjęcia zrobione podczas kolacji w muzeum.
"Emily w Paryżu" w 4. sezonie coraz śmielej wychodzi poza stolicę Francji, ale takiego wątku chyba nikt się nie spodziewał. Oprócz Rzymu w 2. części najnowszej serii pojawił się także Kraków. I właśnie z tej okazji w Polsce pojawili się William Abadie, Samuel Arnold i Bruno Gouery, czyli serialowi Antoine Lambert, Julien i Luc.
Emily w Paryżu sezon 4 – gwiazdy serialu w Krakowie
Krakowski wątek pojawia się w 9. odcinku 4. sezonu "Emily w Paryżu" i jest dość zaskakujący: tytułowa bohaterka (Lily Collins), aby utrzymać swój wyjazd do Rzymu w tajemnicy przed kolegami z pracy, oznajmia nagle, że jedzie do Krakowa. W trakcie rozmowy okazuje się, że stolica Małopolski ma swoich fanów wśród bohaterów serialu.
Krakowski wątek zaowocował uroczystą kolacją z gwiazdami "Emily w Paryżu", która odbyła się w czwartek 12 września w Muzeum Narodowym w Sukiennicach.
Serialowa była na kolacji i miała też okazję porozmawiać z aktorami z serialu – wywiady wideo pojawią się wkrótce na naszych łamach, a tymczasem sprawdźcie, co mieli oni do powiedzenia o Krakowie. Zachwycony był zwłaszcza William Abadie, który zarówno w rozmowie z nami, jak i podczas krótkiego Q&A w Sukiennicach przyznał, że wybrał się na spacer po mieście i niesamowicie podobał mu się pusty Kraków o poranku.
– Kraków jest fantastyczny. Jestem tutaj jedynie od kilkunastu godzin, ale wstałem rano i poszedłem na krótki, improwizowany spacer. I zachwyciło mnie piękno tego miasta. To prawdziwy klejnot. To ciekawe połączenie uroku, architektury, piękna. Chcę tu wracać – zapewnił aktor.
Bruno Gouery również przyznał, że podziela zachwyt swojego bohatera, choć w przeciwieństwie do nigdy wcześniej w Krakowie nie był i gołąbków nie próbował.
– To grany przeze mnie serialowy Luc okazał się miłośnikiem Krakowa, a ja mogę się z nim tylko zgodzić! Z każdą kolejną spędzoną tu godziną odkrywam to miasto na nowo i już całkowicie się w nim zakochałem. Kraków ma w sobie coś magicznego, co sprawia, że czuję się tu jak w domu – usłyszeliśmy na panelu.
Kraków był ostatnim przystankiem na mapie premier 4. sezonu "Emily w Paryżu", obok Los Angeles, Rzymu i Paryża. A jak wypadły nowe odcinki z akcją dziejącą się w dużym stopniu w Rzymie? Sprawdźcie naszą opinię: Emily w Paryżu sezon 4, część 2 – recenzja. Dowiedzcie się także, czy będzie 5. sezon "Emily w Paryżu".