Czy gala Emmy 2024 zapomniała o Matthew Perrym? Czemu gwiazdy "Przyjaciół" nie było w In Memoriam?
Jacek Werner
16 września 2024, 11:10
Emmy 2024 (screen: ABC)
Podczas gali Emmy 2024 nie mogło zabraknąć montażu In Memoriam. Widzowie zastanawiali się jednak, dlaczego w materiale poświęconym zmarłym artystom nie było Matthew Perry'ego, gwiazdora "Przyjaciół".
Podczas gali Emmy 2024 nie mogło zabraknąć montażu In Memoriam. Widzowie zastanawiali się jednak, dlaczego w materiale poświęconym zmarłym artystom nie było Matthew Perry'ego, gwiazdora "Przyjaciół".
76. galę rozdania nagród Emmy zapamiętamy przede wszystkim za historyczne zwycięstwo serialu "Szōgun", który otrzymał rekordowe 18 statuetek. Nie mogło jednak zabraknąć In Memorian, którym Akademia Telewizyjna żegna zmarłych artystów małego ekranu.
Emmy 2024 – kogo zabrakło w segmencie In Memoriam?
Tegoroczny segment rozdania statuetek Akademii Telewizyjnej pożegnał takie gwiazdy, jak Shannon Doherty ("Beverly Hills, 90210"), Chance Perdomo ("Pokolenie V"), Richard Lewis ("Pohamuj entuzjazm") i Bob Newhart ("The Bob Newhart Show"). A kogo zabrakło w poruszającym montażu? W sieci zmartwiono się, że organizatorzy zapomnieli o Matthew Perrym ("Przyjaciele"), który zmarł w październiku 2023 roku.
Jest jednak prosta odpowiedź na to, dlaczego Matthew Perry'ego nie było w tegorocznym In Memoriam. Gwiazdor "Przyjaciół" został uwzględniony w pożegnalnym materiale podczas poprzedniej gali Emmy, która odbyła się w styczniu tego roku. Początkowo ceremonię zaplanowano na wrzesień 2023, ale organizatorzy musieli przełożyć ją z uwagi na trwające wówczas strajki scenarzystów i aktorów.
Brak wzmianki o Perrym – choć usprawiedliwiony – nie był jedynym elementem In Memoriam, który zwrócił uwagę widzów. Jak zauważa Deadline, organizatorzy nie uwzględnili w montażu Shelley Duvall, którą możecie przede wszystkim za sprawą "Lśnienia" Stanleya Kubricka. Kariera aktorki nie zamyka się jednak na tamtym filmie – Duvall przez lata występowała w rolach małego ekranu, była też dwukrotnie nominowana do nagrody Emmy. W materiale zabrakło też Joego Flaherty'ego, zmarłego w kwietniu aktora z takich serii jak "Luzaki i kujony" czy "Second City TV".
W kontekście Matthew Perry'ego warto dodać, że podczas ceremonii rozdania nagród za rok 2023 sekcja In Memorian została oprawiona – na cześć aktora – w kultową piosenkę z "Przyjaciół". Całą sekwencję zobaczycie tutaj: Emmy 2023 – In Memoriam.
Wielkim zwycięzcą tegorocznego rozdania Emmy okazał się "Szōgun", który zgarnął łącznie 18 nagród (na 25 nominacji), w tym dla najlepszego serialu dramatycznego oraz najlepszej aktorki (Anna Sawai) i najlepszego aktora (Hiroyuki Sanada). Sprawdźcie, kto jeszcze zwyciężył ubiegłego wieczoru: Emmy 2024 – lista zwycięzców.