Ta scena z "Nikt tego nie chce" naprawdę przydarzyła się twórczyni. "Naprawdę chciałam to opowiedzieć"

Karolina Noga
15 października 2024, 14:42
Netfliksowy hit "Nikt tego nie chce" jest luźno oparty na prawdziwej historii twórczyni produkcji, Erin Foster. Filmowczyni zdradziła, która ze scen była dosłownie kopią wydarzenia z jej życia.
Netfliksowy hit "Nikt tego nie chce" jest luźno oparty na prawdziwej historii twórczyni produkcji, Erin Foster. Filmowczyni zdradziła, która ze scen była dosłownie kopią wydarzenia z jej życia.
Serial "Nikt tego nie chce" to romans autorstwa Erin Foster ("The New Normal"), luźno oparty na jej prawdziwych doświadczeniach. Poznajemy historię romansu pomiędzy lekceważącą, wygadaną agnostyczką i podcasterką Joanne (Kristen Bell, "Dobre Miejsce") a niekonwencjonalnym rabinem Noahem (Adam Brody, "Rozterki Fleishmana"). Erin Foster zdradziła, którą scenę z serialu przeżyła na własnej skórze.
Nikt tego nie chce – odcinek Wzdrygi prosto z życia
Erin Foster rozmawiała z TVLine, gdzie szerzej skomentowała 6. odcinek serialu pt. "Wzdrygi". W tym odcinku Noah chce zrobić dobre wrażenie na rodzinie swojej dziewczyny. Kupuje więc komicznie duży bukiet słoneczników na swoje pierwsze spotkanie z mamą Joanne – przy okazji mając na sobie szorty i "marynarkę sportową" – co wywołuje u Joanne tytułowe "wzdrygi" i sprawia, że zaczyna ona kwestionować swój pociąg do Noaha.
— Odcinek "Wzdrygi" to coś, co naprawdę chciałam opowiedzieć. Kiedy jesteś kobietą, która zawsze wybierała toksycznych partnerów i zawsze była w złych związkach, to kiedy w końcu pojawia się ktoś, kto jest miły, kochający i cię dostrzega, możesz zacząć trochę panikować, wariować i stwierdzić: "O, kurczę, ta naprawdę mała, głupia rzecz będzie powodem, dla którego nie lubię już tej osoby". I tak stało się ze mną i moim mężem.
Kiedy czujesz wobec kogoś wzdrygi, to już koniec, prawda? Naprawdę trudno jest się z tego otrząsnąć. Miałam tak z Simonem, kiedy przyniósł te słoneczniki na kolację z moją mamą i one były po prostu naprawdę duże, i to był niezręczny moment, a ja nie mogłam się z tego otrząsnąć.

Foster wspomina, że jej obecny mąż – tak samo jak Noah – wytłumaczył jej, że w chęci zrobienia dobrego wrażenia nie ma nic złego. Co więcej, twórczyni zależało na tym, żeby pokazać nie tylko "wzdrygi", ale także w jaki sposób zdrowa dyskusja na ten temat może prowadzić do wzmocnienia związku.
— Nikt nigdy nie posadził mnie i nie powiedział: "Słuchaj, widzę, że jesteś przerażona. Nie wiem, co takiego głupiego zrobiłem, ale musisz się z tym, k*rwa, pogodzić, bo jest nam razem dobrze i nie zamierzam czuć się głupio, bo chciałem zaimponować twojej mamie. Chcę się z tobą ożenić. Chcę być z tobą. Oczywiście, że chcę zaimponować twojej mamie i to jest spoko". Nigdy tak naprawdę nie miałam kogoś, kto pokazałby mi moje miejsce w taki sposób, w pełen szacunku sposób, mówiąc praktycznie: "Przestań sobie przeszkadzać. Zamierzam wszystko robić tak, jak chcę, z dobrymi intencjami, a jeśli cię to przeraża, to jest to twoja sprawa i musisz to rozpracować". Więc naprawdę chciałam mieć to w serialu.
Przypomnijmy, że Netflix już zamówił 2. sezon "Nikt tego nie chce". W oczekiwaniu na dalsze informacje możecie dowiedzieć się więcej o tej scenie pocałunku, a także co czeka parę w kontynuacji.