5 alternatywnych zakończeń "Breaking Bad"
Marta Wawrzyn
2 października 2013, 16:56
Vince Gilligan ujawnił, że miał różne pomysły, jak zakończyć "Breaking Bad". Oto 5 pomysłów, z których ostatecznie zrezygnowano.
Vince Gilligan ujawnił, że miał różne pomysły, jak zakończyć "Breaking Bad". Oto 5 pomysłów, z których ostatecznie zrezygnowano.
"Breaking Bad" zakończyło się tak, jak się zakończyło – Kaja Szafrańska mówi, że zbyt słodko, niektórzy krytycy mówią, że zbyt zachowawczo, ja nie narzekam, przeciwnie, uważam, że lepszego zakończenia być nie mogło. Ale scenarzyści oczywiście rozważali różne opcje.
Jak pisze The Wrap, Vince Gilligan zdradził, iż kiedy dali Walterowi do ręki M60 w odcinku 5×01, tak naprawdę nie wiedzieli jeszcze, do czego ta broń posłuży. Wiedzieli tylko, że musi wydarzyć się coś efektownego. To nie jest tak, że myśleli od początku, iż Walter pozabija w ten sposób neonazistów. Ba, gdy wpadli na pomysł z M60, nie wiedzieli nawet, że w serialu pojawią się neonaziści!
To nie pierwszy raz, kiedy scenarzyści celowo zapędzili się w kozi róg, by potem próbować jakoś się z tego wyplątać. I zawsze to działało. Wujek Jack i jego banda zostali wprowadzeni do serialu, bo potrzebni byli bohaterowie, których można było na koniec kompletnie zmasakrować.
Gilligan zdradził, że rozważano pięć różnych scenariuszy na zakończenie.
1. Walter jak Rambo. Na początku planowano, że Walter w finale mógłby stać się jak Rambo. Ale scenarzyści zaczęli sobie zdawać sprawę z tego, że to niemożliwe, skoro wrócił rak i Walter był coraz bardziej schorowanym człowieka. Postawiono więc na coś, co jest bardziej w stylu MacGyvera niż Rambo.
2. Walter zabija policjantów. Scenarzyści w pewnym momencie doszli do wniosku, że to będzie zbyt oczywiste, jeśli Walt zabije złych facetów. On chciał być jak Jesse James. Zaczęto więc rozważać, co by było, gdyby dopadli go policjanci i to właśnie ich pozabijał. Ale nie spodobało im się to. Uważali, że nie byłoby to właściwe.
3. Walter wyciąga Jessego z więzienia. Był też pomysł, aby M60 został użyty do wyciągnięcia Jessego (którego chcą zabić neonaziści) zza krat – i albo Walter terroryzuje całe więzienie, albo więzienny autobus. Ciągle jednak scenarzystom nie pasował pomysł, aby Walter zabijał ludzi, którzy nie są źli. W końcu uznano, że musi pozabijać ludzi gorszych od niego samego – nawet jeśli będzie to mniej zaskakujące dla widzów.
4. Skyler się zabija. Vince Gilligan zdradził, że chciał, aby Skyler się zabiła, ale jego scenarzyści go powstrzymali, mówiąc, że byłby to o jeden most za daleko. W końcu uznał, że mają rację – to byłoby niepotrzebne. A rozważano różne scenariusze, nawet bardzo krwawe: Walter z żoną są w tanim motelu, ona siedzi w łazience, on opowiada przez drzwi, że ma plan, jak ich z tego wszystkiego wyplątać. Ona jednak nie odpowiada. W końcu on siłą otwiera drzwi i znajduje ją w wannie pełnej krwi.
5. Jesse umiera, Walt Jr. umiera. To nie był pomysł na finał, tylko coś, co pojawiło się znacznie wcześniej. Nie jest tajemnicą, że Gilligan chciał zabić Jessego. Miał go pozbawić życia któryś z dilerów – może Krazy 8, może Tuco, a może Gus Fring. Walter zamknąłby go w piwnicy i torturował, próbując zmusić do tego, by zabił się sam. W końcu miał go odkryć Walt Jr. i próbować dać mu trochę wody. Kiedy diler zorientowałby się, że to syn Waltera, zabiłby go.
Jak widać, różnych pomysłów było wiele. Najciekawsze jednak jest to, że scenarzyści "Breaking Bad" naprawdę nie mieli wszystkiego rozplanowanego od początku do końca. Rozważano po drodze mnóstwo różnych opcji – i zawsze jakoś udawało im się wybrnąć z trudnych sytuacji, w które sami się pakowali.