Jon Hamm wspomina pracę w przemyśle porno
Marta Wawrzyn
12 maja 2014, 16:57
Niedawno wypłynęło kompromitujące wideo ze starym występem Jona Hamma w programie w stylu "Randki w ciemno". Ale to nie jest najgorsza rzecz, jaką robił, zanim został Donem Draperem.
Niedawno wypłynęło kompromitujące wideo ze starym występem Jona Hamma w programie w stylu "Randki w ciemno". Ale to nie jest najgorsza rzecz, jaką robił, zanim został Donem Draperem.
Patrząc na młodego Jona Hamma w programie "The Big Date", trudno było zobaczyć przyszły symbol męskości, którym aktor stał się dzięki serialowi "Mad Men". Ale jego kariera sięgała już większego dna. Hamm ma za sobą pracę przy produkcji filmów soft porno – na szczęście nie jako aktor, tylko scenograf. "Musiałem przesuwać meble wśród spoconych nagich ludzi. To nie była świetna praca" – opowiadał kiedyś dziennikarzom.
Do tego doświadczenia aktor powrócił w rozmowie z "Vanity Fair", w której powiedział, że była to straszna, niszcząca duszę praca. Dlatego tym bardziej ceni "Mad Men". "To najlepsza praca, jaką kiedykolwiek miałem i być może jaką kiedykolwiek będę miał" – powiedział i zapewnił, że uwielbia grać Dona Drapera.
Matthew Weiner, twórca "Mad Men", powiedział tymczasem, że Jon Hamm jest człowiekiem, który wie wszystko jako pierwszy. Kiedy scenarzyści nie mogą zdecydować co dalej, to właśnie on jest pytany o zdanie.
Oprócz wywiadu "Vanity" Fair" udostępniło wideo z sesji zdjęciowej z Jonem Hammem i oczywiście okładkę magazynu, na której serialowy Don Draper wygląda jak marzenie. Aktor pojawił się też ostatnio w telewizji NBC w programie Setha Meyersa, występ obejrzycie pod linkiem.