Lizzy Caplan o seksie w "Masters of Sex" [wideo]
Marta Wawrzyn
7 sierpnia 2014, 14:48
To nie takie proste, rozebrać się przed kamerą. Lizzy Caplan trzęsły się ręce, kiedy rozpinała bluzkę na planie, a Michael Sheen wymiotował po pierwszej takiej scenie.
To nie takie proste, rozebrać się przed kamerą. Lizzy Caplan trzęsły się ręce, kiedy rozpinała bluzkę na planie, a Michael Sheen wymiotował po pierwszej takiej scenie.
Na ekranie Lizzy Caplan i Michael Sheen emanują seksem i pewnością siebie. Ale początki "Masters of Sex" były dość trudne, i to mimo że ona już wcześniej rozbierała się na ekranie. W programie Conana O'Briena aktorka, która gra Virginię Johnson, opowiedziała, jak to wyglądało od kulis.
W pierwszej wspólnej nagiej scenie Lizzy musiała rozebrać się, a następnie wziąć rękę Michaela i położyć na swojej piersi. Kiedy to robiła, zauważyła, że trzęsą jej się ręce. Wzięła jego rękę – to samo. Na dodatek on wyglądał przy tym naprawdę marnie. Jakoś dokończyli scenę, reżyser krzyknął "Cięcie!", a Michael Sheen natychmiast pobiegł w kierunku kosza i zwymiotował. Potem się okazało, że miał zatrucie pokarmowe i pierś Lizzy niczemu nie była winna. Ale to i tak dosyć straszny początek.
Kilka tygodni wcześniej u Conana gościł Michael Sheen, który przyznał, że rzeczywiście kręcenie nagich scen nie jest proste. Przede wszystkim trzeba wyłączyć tę część mózgu, która odpowiada za podniecenie seksualne, bo inaczej można zwariować. I jemu taka sztuczka się udaje.