Wasze hity i kity tygodnia. Które seriale wygrały?
Redakcja
2 listopada 2014, 14:43
HITY TYGODNIA
"The Walking Dead" i "American Horror Story", a zaraz za nimi "The Affair" i "The Flash" – tak wyglądają dziś Wasze hity tygodnia.
1. "The Walking Dead" (5×03 – "Four Walls and a Roof")
Mila: Piąty sezon zaczął się bardzo dobrze, a ten odcinek był po prostu tak samo dobry jak poprzednie. Emocje, napięcie, śmierć, czyli wszystko to, co niesie za sobą ta niesamowita walka o przetrwanie, i kolejny dowód na to, że tak naprawdę to nie zombie są wrogiem numer 1 bohaterów, a drudzy ludzie, tracący głowę w tym niekończącym się koszmarze.
2. "American Horror Story" (4×04 – "Edward Mordrake, Part 2")
madeline: Nie sądziłam, że coś przebije śpiewającą Jessice Lange, a tutaj takie zaskoczenie… Najlepszy odcinek w tym sezonie!
"The Affair" (1×03 – "3")
Mała Mi: Aż się boję tak wychwalać produkt Showtime (po tym jak spaprali "Homeland" i "Californication"), ale nie ma się do czego przyczepić. Doskonałe aktorstwo, zdjęcia, muzyka, dbałość o detale, subtelność pajęczej nici, z jaką tkana jest opowieść. I Alison…To jej wersja romansu wciąga, sprawiając, że nie mogę się doczekać drugiej części odcinka. Wielkie brawa dla twórców i całej ekipy za udowodnienie, że historia miłosna może przykuć przed ekran równie skutecznie co opowieść o prawdziwych detektywach czy fascynującym złu pod postacią Lorne'a Malvo.
"The Flash" (1×04 – "Going Rogue")
anka: Bardzo przyjemny, lekki serial. W końcu pojawiła się postać nie posiadająca nadnaturalnych mocy, która może dużo tutaj namieszać i jest bardzo chytra. Wentworth Miller – odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu.
"The Good Wife" (6×06 – "Old Spice")
d.: To w sumie smutne, że w ciągu tygodnia żaden serial komediowy (poza "B99") nie rozśmiesza mnie tak, jak to czasami robi "The Good Wife". W tym tygodniu co prawda i sprawa tygodnia, i wątek wyborczy były bez szału, ale serial nadrobił na innych poziomach. Po pierwsze – wątek Cary'ego łamiącego warunki zwolnienia za kaucją, subtelnie wyśmiewający kolejne absurdy amerykańskiego systemu sprawiedliwości (i skąd ja już wiem, który warunek zostanie z pewnością złamany?). Ale przede wszystkim odcinek ukradli genialni, zwariowani i niepokojący Carrie Preston i Kyle MacLachlan. Przy scenie seksu śmiałam się do łez.
"Faking It" (2×06 – "The Ecstasy and the Agony")
Blue Ivy: Dobrze, że Amy znalazła sobie nową dziewczynę bo Karma nawet z Liamem jest mdła niczym rozgotowany makaron. Lauren na prochach wygrała cały odcinek i mam nadzieję, że Shane i jego boy toy jednak będą razem.
"Sleepy Hollow" (2×06 – "And the Abyss Gazes Back")
Meg: Henry sięga po wszelkie środki, by spełnić wolę Molocha. Po raz kolejny wykorzystał do tego osobę bliską świadkom. Abbie i Ichabod znów wygrali, choć za każdym razem robi się to coraz trudniejsze.
"Arrow" (3×04 – "The Magician")
louise: Malcolma Merlyna zawsze ciekawie się ogląda. Ta postać zawsze mnie intrygowała, interesowała i oglądałam go z największą przyjemnością. Teraz, kiedy w grę wchodzi troska o swoją córkę, Merlyn przyciąga uwagę jeszcze bardziej z kolejną odsłoną swojej złożonej osobowości. No i Nyssa… Kocham każdy odcinek, w którym pojawia się Liga Zabójców, a dzisiaj kolejny raz się nie zawiodłam. Odcinek trzymający w napięciu, zaskakujący i z pewnością jeden z lepszych tego tygodnia.
"Peaky Blinders" (2×05 – "Episode 5")
Paula: Cudny odcinek we wspaniałym serialu. Nic dodać, nic ująć. Pozostaje jedynie podziękować za polecenie na Serialowej. Naprawdę warto obejrzeć.
KIT TYGODNIA
Kit jest tylko jeden: halloweenowe "Modern Family". Sporo głosów na kit otrzymały też "The Big Bang Theory" i "How to Get Away with Murder", ale oba zdołały się jakoś obronić.
"Modern Family" (6×06 – "Halloween 3: AwesomeLand")
d.: Kiedyś ten serial miał dobre odcinki halloweenowe. W tym roku nie pamiętam nawet, o czym był.