"Awkward": Trudno być nastolatką
Marcela Szych
10 października 2011, 11:34
Świeżo zakończony w USA serial "Awkward" ruszył wczoraj w polskiej MTV. Sprawdźcie, dlaczego warto go oglądać.
Świeżo zakończony w USA serial "Awkward" ruszył wczoraj w polskiej MTV. Sprawdźcie, dlaczego warto go oglądać.
Nie zawsze łatwo być nastolatką. Tym trudniej, jeżeli nie zauważa cię wymarzony chłopiec, mama namawia na operację powiększenia piersi, a szkolna celebrytka za cel postawiła sobie anihilację twojej osoby.
W takiej właśnie sytuacji nie do pozazdroszczenia znalazła się Jenna Hamilton. Co gorsza, w przeddzień roku szkolnego otrzymała anonimowy list z poradami, jak z osoby zupełnie niepozornej stać się zauważalną. Nie jest miło dowiedzieć się, że nikt w szkole cię nie zauważa, ale anonim przysługuje się Jennie. Postanawia ona zmienić swój wizerunek tak, aby przestać ginąć w tłoku na szkolnym korytarzu. Nie przypuszcza jednak, że w byciu rozpoznawaną dopomoże jej nieszczęśliwy wypadek, przez wszystkich w szkole, a także przez rodziców, postrzegany, jako próba samobójcza.
Jenna Hamilton jest raczej pechowczynią, ale jednocześnie potrafi podejść do siebie spotykających ją okoliczności z dystansem i ironią. Dlatego też serial ogląda się z ciągłym uśmiechem na twarzy. Poza Jenną serial obfituje w naprawdę ciekawe postacie.
Obiekt westchnień Jenny – Matty. Popularny w szkole futbolista, który ze względu na wizerunek nie może sobie pozwolić na bycie widzianym z szarą myszką.
Największa oponentka Jenny i jej wrogini – pulchnawa przywódczyni cheerleaderek, ze swoją jednoosobową świtą. Ta postać to lekki pstryczek w nos stereotypom – nie zawsze wredne dziewczyny to śliczne blondyneczki. Doskonała manipulatorka, wredna i nieprzyjazna.
Szkolna doradczyni – osoba zupełnie nie na swoim miejscu. Jej porady są nietrafione, a komentarze, co najmniej nie na miejscu. Aluzje do rzekomej próby samobójczej Jenny, zachęcanie do bójki, jako sposobu na rozwiązanie konfliktu, nietypowe metody dydaktyczne, jakie prezentuje czynią ja prawdopodobnie najzabawniejsza bohaterką serialu.
Rodzice Jenny, starsi od niej o kilkanaście lat, starają się jak najlepiej sprostać wychowawczemu zadaniu, z różnym skutkiem. Mama próbuje być przyjaciółką Jenny, ale tej relacji daleko do związku Lorelei i Rory z Gilmore Girls.
Podsumowując, serial, który od wczoraj można oglądać w polskiej MTV jest faktycznie zabawny i na pewno warty poświęcenia 20 min tygodniowo. Polski tytuł – "Inna" – nie jest tak zachęcający, jak jego angielski odpowiednik. "Awkward" ciepło polecamy.